Łukaszu pomierzyłam narysowałam


Jest dosyć wąsko dlatego tylko bukszpanki i trawki. Mam nadzieję że się zmieszczą berberysy poprostu włożę tam gdzie będzie miejsce dla dodania koloru. Niestety to patelnia i większość roślin ugotowana Pozdrawiam.

W marcu już wysiewa się pomidory i paprykę w domu, żeby potem posadzić w szklarni, ale jeszcze w domu trzeba je będzie przepikować w pojedyncze pojemniki, bakłażana też można wysiać, ogórki szybko wschodzą, także już w kwietniu można wysiać i wystawić w szklarni a potem po pikować i w maju wysadzić w ogrodzie lub w szklarni tu ogórek szklarniowy w maju w nieogrzewanej szklarnce

można wstawiać wysiewane w domu kwiaty jednoroczne, tu pokrzywka
lub lawenda już taka przepikowana może stać w szklarni
a tu już pomidory z własnych siewek wszystkie odmianowo oznaczone

a tu już najwcześniejsza odmiana pomidorów owocująca w czerwcu

Magnolie są moimi najbardziej ulubionymi drzewami, mówi się o nich, że to królowe wśród drzew, zebrałam je sobie

Susan i w tle Yellow River sąsiadki



kwiaty Suzan



kwiat Aleksandriny



Galaxy w tle Yellow River moja



Lennei szukam zdjęcia

boguslawa_madejska napisał(a)

Moje maki są jednoroczne wysiewają się same wogóle o nie niedbam rosną gdzie chcą
Nigdy się nie pokładają

maki Twoje mają piękne towarzystwo,są śliczne ;zastanawiam się co moim dolega?

Wspomnienia majowe 2013

Zeta napisał(a)

Aha wrzucę jeszcze Maksinową żywą choinkę bo zapomniałam hahah

I aktualny Maksio zamyślony

Fajny ten Twój cud Zeta najlepszego w nowym roku

Witam i wklejam następną kartę z kalendarza


I kolejny storczyk się otwiera chyba będzie seledynowy

boguslawa_madejska napisał(a)

Aniu roczek minął,życzę ci pięknych kwiatów w ogrodzie

Bardzo Ci dziekuję Bogusiu - faktycznie stuknął mi roczek Ale ten czas leci. Pozdrawiam

Bartek

Oto wąsacz:

Ja do kota siem upodobniłam a on mnie też naśladuje jak umie najbardziej

jedyne co wiem, to tyle żeby hodować paprykę, warto ją wcześnie wysiać, bo ma długi okres wegetacji. W zeszłym sezonie dostałam od Agniechy paprykę rożek- była cudna, piękna, choć dojrzała dopiero w domu, zerwana.Aga chwaliła że ta się udaje bez kłopotów
Pociągnij Agę za język.
pokażę Ci moje uprawy skrzynkowe

Witaj Zbyszku noworocznie, wpadam, bo jak zawsze kłujaki mnie przyciągają, a przede wszystkim Twoje zdjęcia, ta nasycona zieleń i kolory super, wiewióra wykadrowana spoko a ta zabawa rozwesela mnie do łez



pozdrawiam

Gardenarium napisał(a)

Choć nie myślałam się logować...myślę wpadnę na chwilkę, żeby zobaczyc co słychać w Wielkim Świecie....i nie zawiodłam się...... co tu dużo mówić ...harmonia i klaaaasa!!!!
Pozdrawiam w Nowym Roku

Kasik napisał(a)

Oglądałam Twój magazyn. - CACUSZKO

Już go pokazywałam w pracy moim dziewczynom - są zauroczone.


Gratulacje.

takie miłe informacje to ja lubię (a kto nie lubi...hihihihi)

miłego piatku - do 12-tej

miłego piąteczku - od 12-tej

miłego pijąteczku - po 18 tej

zanim odpowiem jakie są koszty utrzymania i korzystania - muszę Tobie zwrócić uwagę na taką kwestię - system nawadniania jest zakładany nie tylko by ułatwić nam życie ( chociaż robi to świetnie) ale głównie po to aby ograniczyć koszty zużycia wody
jest ona dostarczana roślinom regularnie , w porach zmniejszonego parowania oraz w optymalnych ilościach
przecież podlewając "ręczne" z węża nigdy nie będziesz w stanie dokładnie podlać , nie opuszczając jakiś miejsc i po drugie często zalać rośliny np przez zapomnienie przestawienia podlewaczki
koszty:
ja u siebie na etapie budowy zainwestowałem we własne ujęcie - wiercąc studnię , ale do tego czasu korzystałem z wodociągu i koszty naprawdę były maleńkie





tak to wyglądało , a teraz mam wkopane 2 kręgi , pompę głębinową w rurze a na zewnątrz jedynie żeliwny właz

Witam Wszystkich w NOWYM ROKU.
Zimowo niewiele się dzieje w ogrodzie. Rośliny zabezpieczone więc o pozostałych gości należało zadbać. Zakupiłam trochę drewna i w wolny wekkend skleciłam karmnik. Z założenia miał być duży ponieważ ptaszorów u nas sporo. Siedzą i s....ą mi na płocie wiza wis okna kuchennego. No cóż taki ich urok tłumaczę sobie.
Fajnie je tak od rana poobserwować, niby takie głupiutkie a już się nauczyły, że tu żarełko czeka .
Taki widok dziś rano mnie przywitał i zapowiadają ZIMĘ czyli śnieg i mróz -a było już tak pięknie.

Uwielbiam ten kolor o tej porze roku. Już nie mogę się doczekać kiedy u ich stóp wyjdą hosty



Takie coś już w grudniu wychodziło z ziemi



Igiełki himalajki



Po liliach jeszcze sterczą suche badylki

Aniu już po kolędowaniu , teraz plany poczynia się na wiosnę

Agatko zobaczymy czy uratuję te swoje biedne różaneczniki

Plany i jeszcze raz plany pozwalają mi na przetrwanie tej zimo- wiosny

Moje maki są jednoroczne wysiewają się same wogóle o nie niedbam rosną gdzie chcą
Nigdy się nie pokładają

Witajcie, w nowym roku. Dziękuje za, życzenia. Faktycznie Bogdziu, koniec starego i początek nowego to makabra. Janeczko, zimno dotarło przez trzy dni było - 24 a dotego silny wiatr i wilgoć, pierwszy raz przeżyłem coś takiego. Do sklepu mam 5 min, musiałem założyć kaptur i twarz zakrywałem rękami bo nie szło wytrzymać. Po chwili wszystko co było odktyte, piekło straszliwie. dobrze że jeszcze śniegiem nie sypnęło, jak w NF i NS, samochodom tylko dachy wystają. Lotnisko było nieczynne w Toronto a na lotnisku koszmar. Trochę pracuję dorywczo i latałem za pracą, dopiero dziś znalazłem, będę spawał ale mam czekać na telefon. Nie wiem czy dam radę ale spróbuję u siebie spawałem migiem i tigiem i tu też. Jutro dokleję fotkę z gazety jak ludzie się ubierają. Dopiero wróciłem z pracy i piszę w łóżku i już nie wstaje, muszę zmniejszyć je na komputerze. Pozdrówka, o cudem weszło.