Zbyszku dziękuje ,odpowiedziałam ci na twoim wątku .Miłego weekendu

Spóźnione, poferyjne podziękowania przesyłam.

Gdybym to widziała w realu na pewno podjęłabym może lepszą decyzję

Ja niczym córka marniotrawna wracam z prośbą o pomoc. Generalnie staram się w wolnej chwili zaglądac na ogrodowisko, mimo, ze nie jestem aktywną uczestniczką forum.
Jakiś czas temu posadziłam sobie szpaler świerków serbskich.
Jeden z nich mi schnie marnieje w oczach. Od góry są największe straty, ale w środku też. Niepokoi mnie, że u świerka obok też są jakies małe zmiany.
Co to może być? czy uda mi się go uratować?

Podczas sadzenia jakie miał korzenie, poucinane czy w całości? Przenawoziłaś go, czy nie nawoziłaś, Czy nie stoi w wodzie ?. To pierwsze pytania jakie należy zadać. No i czy nie ma galasów czyli takich zgrubień jak zielone "szyszeczki".

Dziekuje za odpowiedz. Szczerze mowiac niezbyt dokladnie pamietam. swierk byl sadzony 2 lata temu - na wiosne . I zeszlym roku dostal tylko rosahumus jednorazowo. Tak jak inne swierki. Tyle ze faktycznie moglobyc go za duzo - roztwor mial kolor raczej kawy niz herbaty no ale inne tez byly tak samo potraktowane.
Wydaje mi sie ze mial korzenie w calosci jak sadzilismy go z doniczki.
Na 100 % nie ma za duzo wody.
Za galasami musze za dnia sie rozejrzec, bo szczerze mowiac jest to calkowicie nowy dla mnie termin.

W zeszlym roku w jego towarzystwo przesadzilismy stara tuje. Moglismy przy tym faktycznie naruszyc jego system korzeniowy jesli tak sie stalo, to mimo wszystko jest dla mniego szansa?

Wg mnie nie ma szansy, on zamiera. Jak chcesz ratować poucinaj mu chore gałęzie, wierzchołek i wszystko co widzisz, przekrój gałązki zobacz.

Dziekuje za pomoc.
Serce mi krwawi. postaram sie jeszcze o niego powalczyc, bo zwyczjnie nie potrafie nie dawac szansy, ale przynajmiej wiem ze musze pogodzic sie ze strata.
czy moge ciac teraz, czy czekac do wiosny ?

Tnij nawet teraz. odetniesz być może chorobę szybciej. Może prędzej da mu to siły na regenerację w dobrym miejscu.

Chciałabym posadzić świerka serbskiego za płotem. Między płotami mojej działki a sąsiada jest do 5 metrów szerokości. Gleba jest piaszczysta, mocno. Wcześniej był las sosnowo-brzozowy.
Jakie ma wymagania glebowe? Czy może zastosować inny rodzaj drzewa iglastego - jaki? Chciałabym obsadzić 40 metrów na długość. Bardzo proszę o odpowiedź! Pozdrawiam serdecznie!