A mnie dzisiaj rano przywitała dzika natura. Kot na parapecie się zjeżył więc wyglądam, a tu trzy sarenki najspokojniej w świecie skubią trawkę. Zdjęcia słabe, robione z ganku, bałam się podejść bliżej bo nerwowo reagowały na każdy mój ruch.
Martuś, a nie denerwują Cię te słupy, ja bym tam posadziła, dwie brzozy Doorenbos, wpasowałyby się ładnie
Patrząc na okrąg, jałowców zdecydowanie za dużo, ja bardzo je lubię, mam ich chyba 3 rozpsypane po ogrodzie, jednak już mam kłopot z utrzymaniem ich w minimalistycznym wyglądzie, zarastają i głuszą inne rośliny, a przy tym kłują.................oj kłują niemiłosiernie
zobacz ile u mnie zajmuje taki jałowiec na jednej z rabat..................wrzucam do przemyslenia
i jak najmniej kłujaków Ci życzę ale za to samych piekności w ogrodzie, pozdraawiam cieplutko, byle do pieknej wiosny czas nam szybko upływał
Kurcze... no to znów problem co i jak??? Idę zrobić foto ... może coś zasugerujesz, bo mi brak pomysłu... Wlazłam na ogrodowisko bo chciałam zagospodarować placyk przy ognisku.. placyk dalej nie zagospodarowany, a ja już się na forum produkuję 2 lata....
A brakuje mi miejsca w ogrodzie na byliny.. i to jedyne miejsce gdzie jeszcze mogę coś zrobić..
Acha i tak jak Ela wrysowała nie może być z jeszcze jednego powodu.. równolegle do garażu kiedyś stanie budynek gospodarczy.. na razie z przyczyn czasowo-finansowych jest odwleczony w czasie, ale.. kiedyś będzie. Przy naszym zawodzie i zainteresowaniach musimy mieć taki budynek, na razie mamy wynajęty magazyn i tan wszytko sie odwozi, ale wożenie w te i z powrotem jest meczące i czasochłonne i nie ma tego co trzeba pod ręką.. Dlatego ta cześć trawnika jest pusta i tak już zostanie.
Rabaty z różami będą szersze, minimum 0,5m, bo jest za ciasno. Aby nawiązać do ekranu przed szklarnią można dać jednej rabacie różanej też ekran z cisa.
Róże mi leżą, ale w przyszłym roku dostana podpórki i będą stały na baczność..
A może tylko obwódka bukszpanowa jak do tej pory, ale zrobiłbym taka szerszą
Nie wiem.. sama... ja nie umiem zaprojektować na papierze.. ja ustawiam sobie doniczki i patrzę co z tego może wyjść.. Niestety brakuje mi tej wyobraźni przestrzennej i brakuje mi zdecydowania w rozstawaniu sie z roślinami.. I nie lubię (ale tylko u siebie, bo u innych bardzo mi sie to podoba) rabat poprawnych stylistycznie... tzn mało gatunków i powtarzamy to samo.. Ja lubię jak sie coś zmienia, szybko, często.. Jak rabata będzie taka sama i przewidywalna, to wiem że stracę do niej zainteresowanie po pierwszym sezonie..
Dzięki forum wreszcie wiem co mi się podoba i co chcę mieć u siebie.. te dwie rzeczy niestety nie zawsze idą w parze... konflikt interesów, wiec godzę się, że będzie kokoszkowo... to mój świadomy wybór.. Bo wiem, że tego co chcę nie da się pogodzić z tym co się podoba. Ale powalczyć o to zawsze mogę I stad tyle rewolucji i przerzutów prawej flanki na lewą..
Zastanowiłam sie do czego jest mi potrzebny ogród..... i już wiem
Chwałą forum za poskładanie mi tego w głowie..
Jak ? Dokładnie nie wiem - szczególnie w zakresie konkretnych rozwiązań, ale na pewno przydałaby się likwidacja trawy pod świerkami dosadzenie roślin z podszycia leśnego lub zadarniających w łanach.
Basieńko życzę Ci samych cudownych chwil i aby wszystkie kłopoty omijały Twój dom i Twoich bliskich. Niech uśmiech zawsze gości na Twojej twarzy a ogród na wiosnę zakwitnie tysiącem kwiatów