Marleno,
Zuza fajnie że zaglądacie, mimo dużej ilości prac
Ja nareszcie uporałam się z cebulami(hura)

, używałam i sadzarki i metody rowka, ta ostatnia zdecydowanie szybsza.
Jeszcze dokupiłam wrzosów, wrzośców i klony palmowe miały 40%przecenę, to przygarnęłam jednego małego(a obiecałam sobie że już koniec z sadzeniem

), przesadziłam katalpę, trochę późno, ale mam nadzieję że przeżyje, przesiewam kompost na rabaty i warzywnik. Fajną pogodę mamy w październiku, więc wykorzystuję maksymalnie.
Moje truskawki nadal kwitną i owocują i mimo nie całkowitego dojrzewania są niesamowicie słodkie
Pozdrawiam serdecznie