Muszę na razie pokazać dalej półwysep. Teraz znów jeżdżę z chłopakami murarzami, zawsze to szybciej i 7$ zostaje w kieszeni w jedną stronę, w dwie to już 14 a za tyle to robie zakupy na obiad 3-4 dni. W busie nie bardzo mogę pisać, za ciasno. W domu zrobiłem generalne porządki, gdyż robiłem przemeblowanie. Kupiłem sobie fotel i z tego powodu musiałem wszystko przestawić. Fotel kupiłem w sklepie z używanymi rzeczami ale był super i nie zniszczony. Jest drewniany i i ma miękkie poduszki i się buja ale nie jest na biegunach tylko na takim wahadle, stoi w miejscu i się buja, super i bardzo wygodny. Krzesła już sprawdzone też bardzo wygodne. Szafkę już zapakowałem teraz tylko walizki muszę odkurzyć. Jeszcze kuchnię dokończyć i mogę lecieć po choinkę

Nie śmiejcie się tutaj już święta, na podwórkach i bramach i drzwiach, stroiki i choinki, renifery i kolędy. Tylko teraz czekają na śnieg. A liście leżą, już w niektórych miejscach zrobił się z nich kompost
Na zdjęciach pokazuję kormoranową krainę. Nie ma tam nic ciekawego ale na pewno nie których to zaciekawi. Fajnie to wygląda z daleka na tle wieżowców. Zrobiłem sobie zdjęcie przy tabliczce zakazującej wstępu od kwietnia do listopada ale w sezonie odór by i tak nie dał podejść bliżej. Pozdrówka