eeeeeeee, mnie bohaterke posadzac o klamstwo??? No coz za niesprawiedliwosc
Anuski, prawda najprawdziwsza jest taka, ze trawa nie zostala skoszona i jest za wysoka, bedzie gnila pod sniegiem, a kret dopelnia mojego sztresa

Trawy byly powiazane, ale czesc potargal huragan i pozabieral sznurki. A ja w mzawke mam lenia i nie chce mi sie isc i czesac... Kanciki makabrycznie zaniedbane, orzechy od sasiada nie zebrane - moze ptactwo ogarnie -, delikatniejsze roslinki nieokopczykowane i nie ogacone na zime. Werbena nie scieta, kosacce nie sciete, mieczyki nie wykopane.
No mam wyrzuty sumienia, ale naprawde byly rzeczy wazniejsze, a teraz jak juz sie ogarnelam to mus zajac sie domem i przygotowac swieta dla Rodziny i Przyjaciol. No i te roze. Ja kcem swiatecznie ze swiatelkami a one kwitna, naprawde nie klamie, kwitna i maja liscie zielone

Bede musiala je do garazu chyba schowac, no bo co zrobic w tej sytuacji...
Pani Przyroda, gdzie masz watek??? Bo mam ochote Cie podejrzec
____________________
Wiosne trzeba miec przez caly rok w sercu :D
Bockowe perypetie ogrodkowe