Byłem kilka dni w Wysowej Zdroju bo pogoda piękna a na koniec pobytu zabezpieczyłem dom i ogród na zimę.

Dzięki Kondzio hihi

Witaj Zbyszku, aż nie mogę uwierzyć jak to się stało, co za strata



podziwiałam, to cudo od samego początku jego powstania, szkoda go,

zastępczyni jest równie urocza, życzę Ci, żeby ta sosenka była u Ciebie długowieczna

A tu już mo przeszło:

Rok 2013

Tu pojawiło się jednak w głowie "co ja najlepszego zrobiłam". Nie mogłam przywyknąć do braku koloru i ... betonowej opaski

Obiecane ogrodowe przemiany. Dziś rabata trawiasta, w miejsce bylinowo skalniakowo cebulowego miszmaszu:

Drobiazgi na dzień dzisiejszy. Wolniej już rosną. 2 największe mają po 13mm.Od 2 listopada podlałam je troszkę pierwszy raz.


Proszę o wyrozumiałość w sprawie jakości zdjęć-robione telefonem.

Jacku, one koniecznie muszą być nakryte. Bo inaczej podłoże będzie przesychać, i wysuszy Ci te kiełkujące malizny. Ja swoje sieję w pojemniki takie jak placki weselne się pakuje. W hipermarketach czy cukierniach często pakowane są tak ciastka czy pączki. One są idealnie przezroczyste, więc do roślinek dociera maksimum światła, którego o tej porze jest coraz mniej. I zamykane, przez co roślinki siewki mają cieplarniane warunki, a woda krąży w obiegu zamkniętym. ich zaletą jest też to, że przy ograniczonej ilości miejsca, można je stawiać jeden na drugim.
O takie:

Ja używam ich również do maluchów pozyskanych z ukorzenionych listeczków, z tym, że tu już specjalnie kupuję i jak najwyższe- chyba 13 cm

Na działce nie byłam, ale po niedzieli ma jechać M zawieść cegłę rozbiórkową. W końcu udało nam się ją zdobyć, ma nią być obudowana studzienka do wody, która wygląda paskudnie i przypomina właz do bunkra.
Miałam ostatnio dwie atrakcje wyjazdowe, była w Polsce moja córka i pojechaliśmy do Warszawy. Zwiedziłam Muzeum Powstania Warszawskiego, Wilanów, byliśmy na wystawie fotografii na Nowym Świecie i na Powązkach. Aby się posilić pojechaliśmy do restauracji "U Szwejka, klimat tam fajny, jedzenie też, a ja wypiłam jeszcze ogromny kufel piwa.
Wczoraj byłam w Bydgoszczy na uroczystości w Urzędzie Wojewódzkim. Zostałam skromną laureatką konkursu fotograficznego Przyroda Województwa Kujawsko Pomorskiego. Do Albumu zakwalifikowały się moje dwa zdjęcia. Pierwszy raz brałam udział w tym konkursie. Dostaliśmy dwa piękne wydania tego albumu, jeden przeznaczyłam dla wnuczka Adasia.
Tak że nudy nie było, w domu też bo mam mały remont kuchni i łazienki.
W Wilanowie, pogoda była niezbyt ładna ale i tak było super.

U Szwejka z ogromnym kuflem piwa.


I zdjęcia z wczorajszej uroczystości w Bydgoszczy

Ta pani w czarnej marynarce to pani wojewodzina naszego województwa.

Jak pajęczyny

Bogdzia napisał(a)

Pewnie ze skrzat ,czyli wnusia a za nią rh które teraz wyglądają tak a właściwie są wyższe bo tu po deszczu to się przygieły. Jeden kamień jak widzisz pozostał ale jest przesuniety.

A co to Bogdziu za odmiana przed tym Rh różowym, kwitnąca na ciemny fiolet (niższy od wszystkich).

ostatnie równianie terenu z nawożeniem zyznej ziemi..




ale rosliny i działka przed ogrodzeniem to obraz nędzy i rozpaczy... nie wiem jak się zabrac do tego - jutro planuje cos popracowac

jest:


a było tak ładnie:


cel to uporządkowanie tego wjutro do południa przed praca i w sobote do wieczora..

pracy duzo ale kto da rade jak nie ja

A może w ogóle przewrót?




Na wyjściu z tarasu stożki lub kule - strażnicy.
Zwęzić te rabaty, po co takie wielkie?
Po co ścieżka z trawnika taka wąska?
bez ścieżki. Wywalić pięciorniki, nawłocie, floksy.
Wszystko co masz po kilka sztuk - pogrupować i napisz czego i ile masz.