Teraz zaczyna się najgorsze. Wstawię zdjęcia żeby było dobrze widać.
Chodzi o teren pod świerkiem i brzozą. Też się naczytałam na forum, że te rośliny mają płytki system korzeniowy i że nic tam nie będzie chciało rosnąć, bo drzewa je zaduszą

Zdjęcia robione są rano, widać jaki cień dają drzewa. Wymyśliłam między leszczyną, a brzozą śliwę wiśniową 'Hessei i pęcherznicę kalinolistną 'Luteus', nie wiem czy się uda, ale muszę spróbować wprowadzić tam trochę koloru. Dodam, że przed pustynią jaka tam teraz zapanowała przez moje porządki, wcześniej rosły tam czarne bzy. Wiem, że to roślina śmieciowa, ale mimo wszystko dodała mi otuchy i nadziei, że może coś tam rosnąć. Żeby zakryć przysychającego od środka świerka, chcę na niego puścić bluszcz pospolity. Poza tym nie mam pomysłów na tamto miejsce, a nie chciałabym żeby było takie smutne. Wy jesteście tacy kreatywni i doświadczeni to mam nadzieję, że mi coś podrzucicie

Kolejnym kłopotliwym miejscem jest fragment z boku domu
jak widać od rana jest tam cień, ale później się rozjaśnia

problem jest jeszcze taki, że tam spływa woda z tej wielkiej kostki, czyli jak będzie deszczyk to będzie tam mokrawo. Wymyśliłam tak od lewej strony dereń rozłogowy 'white gold', poniżej na jego szerokości rozchodnik okazały 'purple emperor', a najniższe pięterko Jałowiec płożący 'golden carpet'. Żeby to tak wszystko szło po łuczku. Nie wiem czy to ładnie czy nie? Dalej chyba przesadziłam. Od lewej strony derenia: buk płaczący 'purple fountain', ognik szkarłatny 'red column'. To ogólnie będzie wyglądać tak, że tam będzie stała ławka, niby przed bukiem, do niej będzie prowadzić krótka ścieżka z dużych płyt kamiennych, a co jeszcze obok niej nie wiem

Roślinki o których jeszcze myślałam na to miejsce: Cyprysik groszkowy 'Filifera Aurea', Zawciąg nadmorski 'Rubra', Osmanthus heterophyllus 'Goshiki', pięciornik krzewiasty lovely pink, tawuła japońska 'Magic Carpet', żarnowiec 'Red Wings', ostrogowiec czerwony, jeszcze coś kwitnącego. Wiem, że tego wszystkie za dużo żeby tam posadzić. Tak tylko podaję nazwy, żebyście mnie poparli albo powiedzieli, że coś się nie nadaje. Chciałabym to jakoś poukładać, bo nie mam konkretnej koncepcji tylko mętlik w głowie