barbara_krajewska napisał(a)

Aksamitka drobnokwiatowa, w przyszłym roku posieję więcej

Kiedy ona zaczyna kwitnienie? Tak jak inne aksamitki?

monteverde napisał(a)

Dobranoc

Fajne zdjęcie, Aniu. Diamentowa różyczka. : )

Ja też lubię zimę.
Ale taką




Jak jest mróz to zalewamy na placu zabaw duże lodowisko i jest zabawa. Nie ma kiedy zmarznąć.

Dzisiaj pochmurno i zimno brrrr - ma być max 14 stopni Na słoneczne widoczki nie ma co liczyć w najbliższe od, ale od czego archiwum

Jesienny poranek .....

Proszę o podpowiedzi jak posadzić na tej rabacie piwonie.


Mam 5 szt. Coral Sunset

http://www.graefswinning.be/shop/product_info.php?products_id=19

Dokupiłam u Podstolca 5 szt. Early Glow

http://www.graefswinning.be/shop/product_info.php?products_id=79

Będą zatem 2 kolory - koralowy i jasno żółty przechodzący w kremowy. Ciężko ten drugi kolor opisać. Nie wiem czy dobór kolorów dobry, ale te misię podobały wśród tych do wyboru. Nie wiem jak je tu posadzić (bo niedługo przyjadą te Early Glow). Czy mieszac kolory, czy w jednej części posadzić tylko koralowe a w innej tylko kremowe?
Przypomnę układ:
1. całkiem po zewnętrznej stronie, te kulki to choina kanadyjska
2. pas zielony i H to miskanty i hortensje limelight
3. pas szary to docelowo plamy jeżówek (nie ma ich na planie), najchętniej pomarańczowych lub innych żarówek i trawy np. molinia, rozplenica, obiedka; zaznaczone w tym pasie są 3 zółte robinie frisia i niebieskie plamy kosaćca syb.

Piwonie pójdą do rzędu szarego, tylko jak - pojedynczo czy np. tu dwie tam jedna? No i te kolory, jak to rozłożyć. Chyba nie będą się z niczym gryzły podczas kwitnienia? Czy się mylę?

pięknie, pięknie, pięknie - jednak to jest mój faworyt zimozielony na drugim miejscu

Elfik napisał(a)

Ania, mnie Twój ogród powala na kolana. Chyba Ci krasnoludki pomagają, boś Ty jest kruszynka - a prace na miarę Herkulesa. Gdzieś wyczytałam, że nie lubisz zimowitów. Ja je uwielbiam, odkąd sadzę je w jałowcach. Nawet wiosenne liście stoją w nich na baczność. Dedykuję Ci zdjątko i ściskam z całych sił

Ja swoim wydzieliłam po kawałku rabat... i rosną tam gdzie rosły, skąd je wykopywałam.. bo zimowity mnożą sie jak przysłowiowe króliki....

A ogród staram sie robić jak najmniej bezobsługowy.. i nie byłoby dużo roboty, gdyby nie to, że ciągle coś modernizuję Jak skończę to najwięcej roboty będzie z trawnikiem Ale to już działka M.....

Hogata napisał(a)

Aniu jasne różowe 12 szt. Jak by Ci sie udało tak przy okazji to bym była wdzięczna. Tylko specjalnie się nie wybieraj.

Te z pierwszego plany..... to nie są pączkowe tylko zwykłe... nazywają się.. MIGNON


Te ciemniejsze to SVENJA.. też ładne

obiecane zdjęcie.Strasznie mi się ta kompozycja spodobała.

Luki napisał(a)

Cudowne masz wrzosy Aniu u mnie jeszcze nie przetrwał ani jeden, ale dobrze bo miejsca już brak, zmiany na rabatca baaardzo na plus

U mnie wrzosy na podwyższeniu najlepiej zimują.. latem czasami je trochę podlałam, ale raz na 4 dni w te upały.. nie częściej..

Aniu.. to na początek nie rób całej rabaty tylko np. do świerków..
Kojec psa może nie ozdobny, ale jeden bok pasuje psu zostawić by nie zdziczał nie widząc domowników.. psy to zwierzęta stadne.. i niehumanitarnie go zamykać bez widoku na ludzi..
Np tylko tyle z rób.. świerk w kąt i już masz pół rabaty zagospodarowane..

Mariolu, bardzo Ci dziękuję za sugestie Myślałam o cebulowych, ale na razie nie mam w ogóle pomysłu na kształt i nasadzenia na tej rabacie. Jest za głęboka i trudno coś sensownie posadzić.

Dzisiaj rano tak na nią patrzyłam z góry i zastanawiam się czy jej nie wyprostować:



Rząd limek na tle cisów (kiedyś urosną). Przed nimi rozplenice tu i ówdzie (z tyłu za limkami kilka x spartyna??)
Z przodu bergenie poprzedzielane plamami - chciałabym te wrzosy gdzieś, ale chyba nie pasuja?
hmm...

Ogłaszam UPADŁOŚĆ nawet programu naprawczego ... nie nadążam nawet u siebie na wątku.. a gdzie jeszcze zajrzeć do Was...
Proszę o wybaczenie ..z pracy zwolnić sie nie mogę by odnieść się do tylu wpisów.... tylko na konkrety i też moge coś przegapić..więc upominać sie o odpowiedzi.

Na przeprosiny, że świnka jestem i do Was nie zajrzę.. nie odpowiem łądnie każdemu, ale sie postaram w miarę wolniejszego czasu.. zostawiam wczorajsze fotki... trochę pokropiło....... dziś już nie kropi.

W poszukiwaniu wychodka, oto on


znalazłam różankę zaczynajacą kwitnienie i takie zaciszne miejsca

Dzidka,piękne foty,jak ja byłam to jeszcze tak wspaniale nie kwitło wszystko
ale za to zywopłociki były zieleńsze

Aniu,mówisz i masz






Ja byłam w Kozłówce w czerwcu, mam kilka fotek z wnętrza tego pałacu,ale nie wiem czy mogę dodac takie nieogrodowe foty tutaj.....

Justyna napisał(a)

niebieskie kwiaty ipomei, otoczyły klona

lubię zestawienie niebieskiego i żółtego koloru

***
Justynko, znów zajrzałam do Twojego ogrodu z ciekawymi roślinkami. Śladem Miłkowym.
Ale ta roślinka o niebieskich kwiatach to raczej wilec. Ipomea ma inne liście i raczej kwiatów nie ma, mam taką złocistą, zwisającą ?
Ciekawie pokazujesz i piszesz o rutewce. Ja mam takie maleństwo od wiosny, czy to ta sama roślinka? Czy jakaś jej odmiana, bo chyba inaczej wygląda na Twoich zdjęciach?
Pozdrowienia zostawiam.