Dzisiaj cd. ziemnych robót. Za sadzenie i przesadzanie się wzięłam, ale niewiele zdziałałam, bo późno na działkę pojechalismy. Małymi kroczkami a do celu
Kwitną róże
Chopin, jego zasadnicze kwitnienie odbyło się podczas mojej nieobecności, teraz już skromne
Louis Odier
Kristall
Wczoraj wykopałam trzy kolejne, zmarnowane róże Jutro ostatnia do wywalenia
Nie dostałem podkładu z gąbki, więc zrobiłem na tym co miałem
Myślałem, że mi na jeden nie starczy, a tu wyszły dwa
Jeden już wisi na drzwiach od strony domu, a drugi czeka w pokoju
Mam jeszcze taki plan Tak sobie myślę czy nie uwiązać do nich trochę jarzębin, żeby tak powiewały pod nimi, a jednocześnie dodały koloru Choć podobają mi się takie jakie są