W lecie to on jest zielony z lekko żółtym. To golden rocket. Czekam tylko jak śnieg będzie spadał z dachu...czy ominie te miejsca i ich nie połamie. Jeżeli nie połamie, to dosadzę tam jeszcze orange rocket, lubię je, rosną kolumnowo i ładnie się przebarwiają.
Pozdrówka
To w miarę zaciszne miejsce i ciepłe. Pewnie dlatego jeszcze listki mają. Z drugiej strony domu, na skarpie też mam berberyski, miniaturowe. Tamte już prawie gołe.