Dziękuję, Agatko
Miło, że Ci się podobało
Przyznam szczerze, że nie sądziłam, że kiszenie ogórków w beczce wzbudzi takie zainteresowanie, bo dla mnie to jest zupełnie zwyczajna sprawa.
Pochodzę ze wsi, gdzie zarówno ogórki jak i kapustę kisiło się w beczkach
Odkąd mieszkam w swoim domku reaktywowałam tę tradycję
Właśnie na dniach szykuję się do kiszenia kapusty
Widzisz Małgosiu, jak życie potrafi zamieszać, ja z miasta uciekłam na wieś, gdzie ogórki kisiło się w wekach, a kapustę ze sklepu się przynosiło, np kapustę nauczyła mnie kisić mama mojej koleżanki, i nie z miasta ona, twoją recepturę kiszenia kapusty, nawiązując do rodzinnej tradycji, chętnie bym poznała od Ciebie


W Twoim ogrodzie wogóle nie widać jesieni, no może modrzew rzuca się w oczy

Czym się różni ogrodnik w ogrodzie, od ogrodnika na imprezie???/
Oczywiście, że kolorem frenczu
Aparat mi zepsuł sie i fotek nie będzie.. mus dać do naprawy

I aster płożący zaczyna kwitnąć..



Goryczka..

A teraz pokażę Wam Moje ulubione zdjęcie, na którym widać biedne sąsiadów kaczki, kury - teraz zostało im tylko zaglądać przez ogrodzenie do Nas. Na szczęście Nasze kwiatuchy, kora są teraz bezpieczne od ich pazurków

Dziś było ciepło ale nie aż tak jak u innych , tylko 15 stopni ale słonecznie i pięknie. Parę drobiazgów z ogrodu.







niczym broszka cudo pozdrawiam

No jak dalej kiepsko... to aplikuję antybiotyk w pigułce z terapią wstrząsową Jak się nie poprtawi postaną wstrząsy elektryczne ...