Danusiu, dziekuję...robię przyczjkę i pstryk....chwila zatrzymama
Pozdrawiam

Siedzę na zajęciach i skorzystam, że tu mam zasięg to dodam fotki z wczorajszych prac, a zdjęcia mam na telefonie. Wczoraj podzielilam nasze 4 krzaki poziomek, które ładnie się rozrosły i tyle mi wyszło nowych sadzonek

Te wszystkie celowe w końcu znalazły się w ziemi

I na razie tylko białe tabliczki ukazują że na wiosnę coś w tym miejscu powinno się pojawić! Mam nadzieję, że nas zachwyci widok wiosną, bo teraz jest tak

A na przystanku spotkałam tego gościa w futerku.

witaj Ewa

dostałam ślinotoku widząc ciasto śliwkowe....
mniaaaaaaam !!!!!!!

moje różyczki też kwitną na przekór całemu światu

Tyły robią się smętne... ciekawe czy laurowiśnia przeżyje zimę.... Tak mocno w tym roku urosła mimo cięcia. Mam nadzieję na gęsty ciemnozielony żywopłot


Marzenko, nadal moich nie podcinam, jakoś nie widzę bałaganiarskich przyrostów, są zwarte, intensywnie zielone, zdrowe, cięcie im chyba? by zaszkodziło, myślę, ze za rok, czyli 3 sezon, jak już się u mnie zadomowią, zacznę z cięciem
...perukowiec podcinany, co krok intensywnie wypuszcza odrosty i to przy samej ziemi, wycinanie tego jest okropne, raczej trzeba ciąc, w odpowiednim dla niego czasie, mówię to z racji własnych doświadczeń na przestrzeni..14 lat