Tu bym troszkę pozmieniał, ale to na jesień jak będę prawdopodobnie powiększał rabate

Rano przeszła mocna burza z ulewnym deszcze, przy okazji dzisiejsze podlewanie mam z głowy, a nawóz na trawniku do końca się rozpuścił, teraz czekać aż zniknie trawnik w pasy Burza żadnych strat nie przyniosła, tylko kilka lili się pokłoniło, trzeba powiązać.

Ciepła i wilgotna noc pozwoliła pięknie się wybarwić liliowcom tylko szkoda, że dzisiaj akurat nic nowego nie zakwitło poza jedną genialną siewką
Światło sprzyjało to wyskoczyłem jak poparzony na zdjęcia zanim wyszło słońce


Strasznie się powtarzam z tym widokiem, ale zniknęły kwiaty żurawek i od razu zrobił się większy porządek.




Taki bukiecik sobie zakwitł... do niczego mi nie pasuje


Tutaj będą zmiany bo bardzo mi się nie podoba

Łukasz dzięki za odwiedziny i zapraszam ponownie na chwilkę dłużej jak w tygodniu to możemy wtedy do bylinowego podskoczyć

Mateusz bylinami o wiele łatwiej mi operować niż krzewami tym bardziej, że te drugie już tak przesadzania dobrze nie znoszą

Luki napisał(a)

Haa przynajmniej lilie rosną u mnie tak samo wysokie czyli z moim piaskiem nie ma tak źle.

Lilie na piasku lepiej rosną.. bo nie gniją Lilie nie lubią gliny i niestety wypadają Na piasku rosną wysokie Zresztą sam widzisz jakie masz piękne lilie ... ja mogę o takich pomarzyć.. ale cieszę się z tych co mam... Lilie Św. Antoniego znów mi wypadły Nie ma

Te porosły na 2,5 metra. I przywiązałam do cyprysów

Luki dzięki jeszcze raz za możliwość błyskawicznych odwiedzin Ciebie i pięknego ogrodu. Zostawiam focie na pamiątkę . Teraz dojechaliśmy do domku.

Wojtku rabata wymaga jeszcze kilku zmian i nasadzeń w jednym miejscu, ale najpierw musi płot powstać. W rogu jest pysznogłówka odmiany Kardinal i jest raczej w kolorze... coś pomiędzy intensywnym różem, a fioletem.


Marto a mam już przygotowane na zdjęcia porównawcze, ale to w wolnej chwili.
Ja sam jestem z tej rabaty ogromnie zadowolony nawet jak ma to zabrzmieć mało skromnie. Z daleka jak dla mnie już jest bardzo dobrze, z bliska widać po prostu nierozrośnięte rośliny i łyse nóżki niektórych bylin, ale to wszystko z powodu ich młodości, praktycznie w ogóle traw nie widać, a posadzone są 3 rozplenice i 6 miskantów.
Monarda to odmiana Kardinal, jest cudowna i ma ponad 120cm wysokości jak nie więcej, jutro zmierzę





Miałem jutro jechać podziwiać pola z liliowcami, bardzo się cieszyłem i nici z wyjazdu, nie mam jutro samochodu i w najbliższym tygodniu też jestem uziemiony.
Nie powiązałem faktu wolnego domu z pustym garażem...

Bogdziu, ale się z Ciebie podróżniczka zrobiła

Ogród Kondzia zasługuje na prawdę na coś w postaci gwizdki michelin, stworzyli prawdziwą perełkę No i przy okazji zaliczyliście jeszcze Alinki ogród. Dobrze Wam tak
Miałem jutro jechać podziwiać pola liliowców, ale nie mam jutro samochodu i nici z wyjazdu... a miało być tak pięknie.

Luki... po raz kolejny napiszę to, co doskonale wiesz... Ta "nowa" rabata wygląda obłędnie. I wcale nie widać, że jest młoda. Gdybyś nie pokazał zdjęć w trakcie tworzenia, pomyślałabym, że zawsze tam była.

Pamiętasz nazwę tej monardy? Taka bardzo wysoka się wydaje.

Haa przynajmniej lilie rosną u mnie tak samo wysokie czyli z moim piaskiem nie ma tak źle.

dorciabe napisał(a)

Kasia faktycznie duże te Berry ajakie liście ogromne,albo twoja łapka malutka

Liście naprawdę spore mają. Niektóre to 3x takie jak w sałacie
A moja łapka nie taka mała

Na pw napiszę Ci jaki sklep poleca Luki- znawca żurawek

Gosiu u mnie bodziszek rośnie na południowej wystawie, słońce cały dzień, żadnych przypaleń To właśnie ten co Kasia też kupiła

Violu bardzo mi miło, tego nie widać, ale sporo roślin na rabacie musi się jeszcze rozrosnąć patrząc z daleka tego nie widać, ale jak się podejdzie to widać np pojedyncze patyki jeżówek. Te które sadziłem w maju są piękne i gęste, te sadzone niedawno bardzo patykowate, ale pokładam duże nadzieje na przyszły rok

Agnieszko dokładnie w tym roku jest pysznogłówka, jeżówka i floks, ale tak się trafiło, że wszystko w podobnej tonacji i z bliska wygląda to gorzej, zrobię zdjęcie to pokaże

Aniu hortensje przeniesione w inne miejsce, lekko układ bylin zmieniony, weszło o jedną róże więcej, nie posadziłem w różach miskantów i nie będzie strefy cienistej pod drzewami bo takiej strefy nie ma i długo nie będzie. Śliwy są wysoko szczepione i dopiero po południu będą rzucały cień na część bylinową, ale myślę, że w przyszłość nawet dobrze bo kwiaty od popołudniowego słońca nie będą się przypalać.

Najważniejsze, że Twoja rada ze przedłużeniem bylin na łuk była najcenniejsza bo dzięki temu całość wygląda o wiele wiele lepiej

W przyszłym roku to już koniecznie musisz przyjechać ocenić na żywo a możliwe, że rabata będzie nawet troszkę większa

Reniu, akurat w tym miejscu liliowce rosną w takim zestawieniu. Kolorki energetycze
a ogród zobaczysz zapewne
Małgosiu
Luki, nie sposób śledzić wszystkich wątków

rutewka rozwija pączki, jeszcze kwitnie Eden, w pobliżu pachną lilie

Luki napisał(a)

Aniu zarzuciłem kilka fotek, więc jak znajdziesz odrobinkę czasu to zapuść żurawia

Wczoraj taki bzyczek z czosnku udziabał chrześniaka w rękę, ile to płaczu było, ale poza bólem same korzyści. Wiemy, że uczulony nie jest i na dodatek kwiatków już na pewno nie będzie zrywał, a taki właśnie miał zamiar

Ja mam gniazdo os, a mały chodzi i łapie wszystkie bzz bzzzz. Nawet z kąta wydarł zdechłą muchę i przyniósł mówiąc bzz, bzzz.. Pilnowałam go dziś bardzo, bo bzyki są dosłownie wszędzie.

I moi goście.....
Wrzucić do Fiordów Mirę czy nie wrzucić???? Nie wrzuciliśmy

Luki napisał(a)

Troche bylinowej przy okazji

Kilka gratów i niepożądanych rzeczy w kadrze, ale...

Łukasz.. pokaż tą cześć z jeżówkami, górny prawy róg? pięknie Ci wyszła ta rabata..

Luki napisał(a)

Troche bylinowej przy okazji

Kilka gratów i niepożądanych rzeczy w kadrze, ale...

Łukasz, normalnie mnie zatkało Chciałam jedno zdjęcie zacytować, ale nie wiedziałam, które wybrać, wszystkie bajkowe To nieprzyzwoite taką rabatę zrobić w parę miesięcy. Potrafisz cuda, myślę, że nawet tego tetraploida potrafiłbyś z diploidem skrzyżować. Nie wiem co one są , ale wyszło by piękne stworzenie

Agnieszko zależy między którymi bukszpanami Między tymi obok których rośnie lawenda to jest stipa wysiewana wiosną

Gabrysiu sam się dziwie jak to wszystko porosło, jednak przygotowanie gleby i dobre sadzonki robią bardzo dużo

Karolino tak to ta rabata, która wiosną dopiero była obsadzona, na żywo luki jednak widać... na szczęście bo miałbym problem z zagęszczeniem, a rosną tam rozplenice, które teraz nie są za duże.
Z liliowcami pewnie, zę tak się da, tak powstają wszystkie nowe odmiany. Przenosisz pyłek z jednego liliowca na pręcik drugiego i czekasz, aż zawiążą się nasiona. Oczywiście trzeba przestrzegać kilku zasad wiedzieć co się krzyżuje, np nie da się skrzyżować tetraploida z diploidem. Jak zbierzemy nasionka, trzeba wiosną wysiać i czekać aż zakwitną... w sumie to jest baaaaaardzo długi i obszerny temat

Gosiu bylinowa prawdopodobnie przesunie się na warzywnik bo to co jest w tym roku to już przesada, ja nie mam zamiaru się tym zajmować, podlewać i pielić bo nie mam na to czasu. Jak sobie o tym przypominam to aż się we mnie gotuje

Hmm coś co nie jest żurawką i daje kolor cały rok/sezon. Trudne wyzwanie, na pewno takie kryterium spełnia ciemny bodziszzek Midnight Reiter, ale po przekwitnięciu trzeba wyciąć kwiatostany za to liście ma bardzo efektowne. Kolejne to berberysy, ale to wiadomo tylko czerwone wytrzymują południowe słońce. Myślę i nie mogę wymyślić bo wszystko co mam zamiast żurawek jest zielone dla uspokojenia kolorów.
Jak mam dobrą pamięć to miałaś tam ciemne żurawki, więc może ten bodziszek, a dodatkowo ładnie kwitnie.

Powiększenie bylinowej?? W którą stronę? Wydawało mi się że nie masz już miejsca.
Luki teraz trudne pytanie. Na tej rabacie pod ścianą z ciurkadełkiem wszystkie żurawki albo wyrosły i musiałam wykopać albo je spaliło i też musiałam wykopać.
Teraz rabata jest mdła bez koloru. co byś posadził w zamian co dawało by kolor cały czas?

Luki napisał(a)

No fakt, taką gafe strzelić

W przyszłym tygodniu mamy gości więc będziemy siedzieć na tyłkach w domciu

Agnieszko witam i bardzo dziękuje za miłe słowa

Ludwikoczy ja wiem jak to się robi ja sadzę na wyczucie, patrze i jak nie pasuje to przesadzam, teraz muszę jednego floksa wymienić na jaśniejszego bo zlewa soę z jezówkami i takim sposobem zapenia się ruch w interesie
Na rabacie starałem się sadzić rośliny w grupach od 3 do 9 roślin dzięki czemu nie gubią się w tłumie. Jeszcze dodam, że rabata nie jest do końca obsadzona, ale muszę czkać na zrobienie ogrodzenia, ale na szczęście czeka już tylko na zamontowanie

Cudowne kwiaty, ten biało różowy floks nie tylko wyglądem zachwyca, ale też zapachem to chyba Adessa Pink Star, cudownie pachnie
no, a te dwie ostróżki są cudne, przygarnąłbym od razu.