Pisałam tak nieskładnie, bo...cały czas mam wyrzuty sumienia. I dlatego tak poplątałam.
Ale oczywiście od razu wiedziałaś o co mi chodzi

Bardzo Ci dziękuję za pomoc, jutro będę tam dzwonić czy te, które poleciłaś mają.
Co czytałam o azaliach to mi się Kermesine pokazywała, pewnie, gdyby nie Ty, za nią bym patrzała.
Dla mnie to czarna magia. Co innego piszą, a inaczej rośnie. (Pamiętam Twojego Alfreda i nie zapomnę do końca życia

)
Ostatnio rodki kupowałam...po liściach. Wszystkie stały w słońcu w szkółce i wybierałam takie, które przypalonych liści nie miały. Okazało się, że udało się dobre wybrać.
Zakwitł kilkoma kwiatami Georg...dla Ciebie, w podzięce

