Kilka popołudniowych fotek z działki
miskanta będę musiała podzielić, bo zdominował mi drugą Limkę, a to dopiero drugie lato tego miskanta... Budleja też zmieni lokalizację
Szkoda że nie pokazujesz zdjęć większych całości, żeby się zorientować w topografii nowego ogrodu. Zrobisz takie "krajobrazowe"?
A na róże miejsce musi być, na pewno je znajdziesz, bo tak już mamy że jak na jakiejś roślinie nam bardzo zależy, to ogród robi się jak z gumy.
Rabata przy podjeździe zrobiła się trawiasta, ziemia tam jest najgorsza, a jednak trawy doskonale tam sobie radzą....
próbowaliśmy z różami, bo bardzo je chciałam mieć, ale ciągle wyglądają beznadziejnie, tracą liście, męczy je chyba plamistość....Wywalimy te róże na wiosnę, nie mam już do nich serca....
Od 2 lat na forum... Czas na swój wątek! Mój ogródek nie ma oryginalnych roślin, nie jest wymuskany, zadbany, stąd opory przed jego pokazaniem. Ale co tam, czasami zadam pytanie na forum, odwiedzę czyjś ogródek i tak bez swojego wątku ?? Stwierdziłam, że nie wypada. Pewnie braknie mi czasu i cierpliwości na jego uzupełnianie, ale jakiś wąteczek będzie. Będę PRAWDZIWYM członkiem tego najlepszego z for.
Pamiętam jak ten sympatyczny pan uskarżał się, że nie potrafi uszczelnić strumyka.
I jego zadaniem przed wizytą zapowiedzianych gości jest włączenie instalacji wodnej.
Tak Gabrysiu, wszystko w nowym, przecież jeździłam do niego pielić, pamiętasz? zauważ, że ścieżki wąziutkie miejsca już prawie brak, a jeszcze tyle róż do wsadzenia