Byłaś prekursorką betonów we wnętrzach Lubię osoby z inwencją twórczą. Jakbyś kiedyś znalazła zdjęcia to pokażesz?
Sklejkę, drewno też lubię! Pokazywałaś u siebie?
W salonie nijak nie mogłam szarych betonów wprowadzić teraz do dekoracji to wykorzystałam gwiazdy drewniane pomalowane na biało.
Takie lekcje to bardzo pozytywna rzecz Ja na przykład dowiedziałam się, że "dobry zwyczaj nie pożyczaj" po tym, jak pożyczyłam bardzo dobremu kumplowi praktycznie wszystkie oszczędności, a on klasycznie przestał mnie poznawać na ulicy. Na wakacje za granicę sobie pojechał, a ja przez kolejne pół roku miałam flautę w pracy i żyłam na jednym trójkąciku serka rozsmarowanym na 3 kawałkach chleba No i cóż, uważam, że pożyteczna lekcja, bo ja z natury jestem Matka Teresa i to wspomnienie może uchroni mnie przed czymś gorszym
Aniu, ja juz jakis czas temu tez stwierdziłam, ze nie nadaję się do dzisiejszego świata. Za miękka jestem i wierzę w ludzi a póżniej dostaję po d...e. Zostałam tak wychowana aby traktować drugiego człowieka jak siebie samego ale chyba rodzice zrobili mi krzywdę wpajaniem takich zachowań...Dranie mają dzisiaj łatwiej...
Cieszę się bardzo, ze ktoś tam do góry postawił Ciebie na mojej drodze!
Nie znamy się długo ale jesteś mi bliższa niż nie jedna koleżanka znana od lat.
Jeszcze raz Dziękuję za serdeczność i ciepłe fluidy
p.s.właśnie siedzę w kuchni gdzie nie mam firan i kątem oka widzę sąsiadkę, która przystawia głowę do szyby i obserwuje co mam w domu
Taaa, czy to będzie malowane haha skąd ja to znam I jeszcze o gładziach zawsze było, że od cholery będzie potrzebne U mnie te betony wtedy wyszły przypadkiem, spodobała mi się faktura ściany po obrzuceniu jej zaprawą, a że forsy nie miałam to stwierdziłam, że zostawiam jak jest Z tymi lampami podobnie, brak pieniędzy i konieczność wykombinowania czegoś... Mam gdzieś zdjęcie tej kuchni, teraz normalka, a wtedy na czubka wyszłam
A tak poza tym, to chciałam Cię poinformować, że poukładałam sobie moje gwiazdki ze sklejki tak jak Twoje betonowe z awatarka i bardzo mi się podoba Choć też pewnie usłyszę od paru osób, że mało świątecznie to wygląda
Kamilko ale ja też lubię czerwony Teraz przygotowuję świeczniki gipsowe na jarmark właśnie z czerwonymi dodatkami A moje główne zdjęcie na FB też ma czerwoną kokardkę
Kamilko ale ja też lubię czerwony Teraz przygotowuję świeczniki gipsowe na jarmark właśnie z czerwonymi dodatkami A moje główne zdjęcie na FB też ma czerwoną kokardkę
Iwonko, nie opisałam sytuacji...ale tu nie chodziło o moje betony.
Zostałam poproszona o perojekt i realizację dekoracdji świątecznych w pewnym miejscu użteczności publicznej. Od poczxątku mówiłam, że nie jestem żadną dekoratorką wnętrz i nie mam doświadczenia. Budżet jaki miałam do dyspoycji był dwucyfrowy...
Siedziałam po nocach i robiłam gwiady przestrzenne, eM w czynie społecznym zrobił rudolfa itd. Nie chciałam tam wprowadzać dodatkowych kolorów oprócz szarości. Kolorystyka wnętrza to biało-zielono-czarny, dodałam do tego szarość betonów i szare wstążki. Wiadomo, że przy takiej kwocie nie byłam w stanie zakupić super dekoracji. Większą cześc wydałam na świeczki aby choć troszkę nadać świąteczny klimat.
Efekt finalny nie jest powalający i mam tego świadomość ale wydaje mi się, że z tego co miałyśmy do dyspozycji to choć troszkę ociepliłam wnętrze i większosć dekoracji pasuje do siebie.
Niestety wczoraj usłyszałam wiele przykrych słów o których pisałam wcześniej...
Wyobrażcie sobie, że dzisiaj rano sytuacja odwróciła się o 180 st. Nie wiem czym to jest spowodowane ale dwóch największych krytykantów zadzwoniło z przeprosinami za wczorajsze słowa:
Wieczorem powinnam dostać zdjęcia to sami ocenicie czy to aż tak strasznie wyszło...
szkoda tylko, że tacy właśnie ludzie mają błędne pojęcie o czym mówią i targują się o złotówkę. Kilka razy byłam na jarmarkach świątecznych i zawsze mnie denerwują takie sytuacje: ojojoj jakie to ładne, tylko drogie
niech weźmie i sama czy sam zrobi, to się przekona ile trzeba poświęcić na to czasu. Na szczęście są też normalni ludzie
Na szybko poczytałam kilka ostatnich stron i popieram pomysł Asi z cisami. Do delikatnego wysłonięcia myślę, że tuje są za toporne. Głosuję za cisami
Też mam "Wojtki" przed skrzyniami warzywnymi (póki co nie mają metra) ale już widzę, że będzie fajna, delikatna ściana. Smaragdów mam 48 szt w jednym żywopłocie i jak dla mnie one nadają się na konkretny żywopłot odgradzający ogród od sąsiadów, od ulicy itd.ale za ciężkie są do lekkich przesłon chyba, że ktoś ma hektary działki