Aniu, widziałaś moje dzielżany i rudbekie od Bogdzi, powiedz Jej jakie są piękne i cieszą, co na nie spojrzę to otwiera się poezja, encyklopedia i wielkie ludzkie wartości w jakie opływa Bogdzia.
I powiedz Jej, że leżaczek u mnie czeka na Nią, a ja chętnie Cię zastąpię nie tylko jako pośrednik z Ogrodowiskiem, porozpieszczam Ją trochę. Gdyby chciała potęsknić za swoim ogrodem, poleniuchować, to u mnie. Serdeczności i buziaki dla Ciebie Aniu i dla Bogdzi, dla Jej M życzenia by miał dużo siły, cierpliwości, wyrozumienia, i by Ją rozpieszczał ile może.
Irenko Miła Ty moja
proszę rozbierz się buzia twa piękna tylko za ciepło jesteś ubrana ,a tu żar nawet pali nocą ...Patrz awatar
Miła Irenko (od przybytku głowa nie boli gdyby coś nie teges )
Z okazji Twojego Święta życzę Ci samych cudownych,szczęśliwych dni ,miesięcy ,lat .
Rozświetlaj nam każdy dzień swoją obecnością na forum i poza .
Kocham Cię
Martek
Bogusiu, no co do żółknięcia świerków to się zgraliśmy...
U mnie sosny tez ok, ale padł mi świerk omorica.
Już wiosną miał trochę żółtych igiełek, ale potem miał przyrosty i myślałam, że się uratuje.
Niestety wczoraj zżółkł totalni i wyłysiał w kilka chwil.
Byłam przekonana, że usechł przez te upały, chociaż go mocno podlewałam.
Wyciągnęłam go i okazało się, że cały stał w wodzie w miejscu gdzie gleba = beton!!
Boję się, że drugi świerk też padnie
Uważałabym więc z tym podlewaniem ...
Jeszcze niedawno wyglądał tak:
Kasiu, przyszłam przywitać się w Twoim wątku, powitać niemal sąsiadkę (mieszkam w Niepołomicach, pracuję w Krakowie) poruszona Twoją historią jak i lub przede wszystkim zauroczona Twoim / Waszym ogrodem
I pomyśleć, że jestem dużo starsza od Ciebie a mam młody ogród, Ty jesteś dużo młodsza ale masz ogród starszy, no to się nam wieki wyrównały
Podoba mi się Twoje komponowanie roślin, ciekawe co studiowałaś, jakąś artystkę czuję Ja, to wiesz twarda ekonomia więc u mnie wszystko takie, hmm. malo romantyczne
Pozdrawiam bardzo serdecznie, nie powiem gorąco, byłoby nietaktem przy obecnych tropikach
Witam wszystkie ogrodniczki i ogrodników A może ktoś pomoże - biorę się za zmianę rabaty.
Jak narazie po lewej jest budleja, w rogu miłorząb, po prawej wierzba mandżurska i tawuły.
Chciałabym, by na tej rabacie znalazły się (te roslinki juz mam):
1 klon palmowy
1 hortensja limelight
miskant
2 pierisy
Nie wiem, co z ta budleja począc, bo nie bardzo tu pasuje...
Zastanawiam się, czy nie zrobić okręgu wysypanego żwirkiem i wstawić ławkę...
Ps. Nie patrzcie na oprawę, trawik, ciągle tworzę...
Toż to prawdziwa budowla!
Grembosiu, a co będzie się po niej pięło, same powojniki? Bo konstrukcja wydaje się być bardzo solidna, nawet starą glicynię by utrzymała.
Muszę przyznać, że wszystko realizujesz bardzo konsekwentnie, porządnie, bez wątpienia wysokobudżetowo i bezkompromisowo.
****************
Irenko, chyba tymi tawułkami (Arendsa?) nie musisz się martwić, one tak mają, że po przekwitnięciu powoli zasychają. Przytnij tylko, bo korzonki pewnie się dobrze mają i na drugi rok pokażą się znowu.
Lime Light masz dużo w jednym miejscu, pewnie wiesz, że szybko urosną i się zagęszczą. Pewnie będziesz musiała znaleźć niektórym nowe miejsca...Buziaki.
Dla porównania, moja jedna sadzonka ma 3 latka, i 2 m wys.
Kurcze Irenko, ale z Ciebie kobieta pracująca, ty żadnej pracy się nie boisz. Pocieszyłam się u Ciebie. Ja mam dwa perukowce i bardzo się cieszę, żę duże rosną, zastawią mnie od sąsiada. A jak mi je spali, wszak on szalony jest
Pisałaś, że Ci pluskwica i tawułki nie rosną. Wydaje mi się, że im drzewa całą wodę podkradają a one lubią wilgoć. Znalazłam i na to sposób na moich piachach. Może i Ty wykorzystasz. Trzeba dół wykopać i wyłożyć agrowłókniną i do niego dać torf. U mnie tak sadzę. Taką mam pluskwicę