Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy ".img"

Ogród cioci 13:07, 26 wrz 2013


Dołączył: 18 wrz 2013
Posty: 4785
Do góry
malgorzata_szewczyk napisał(a)
Dzięki razem z moimi to na zimę starczy. .


mniam, zupka grzybowa mojej mamy
Rododendronowy ogród II. 13:01, 26 wrz 2013


Dołączył: 04 lip 2012
Posty: 5840
Do góry
I ja pozdrawiam! Zostawiam kwiatuchy
Lecę w kulki... 12:57, 26 wrz 2013


Dołączył: 23 maj 2013
Posty: 4315
Do góry
anna_studio napisał(a)
Fotki z niedzieli....postanowiłam zmierzyć moje surfinie...
Ostatnia pogoda niestety...im nie sprzyja
Dlatego dorwałam miarkę....co by je uwiecznić....
Zapraszam na moje potwory....


Walają się po ziemi....


Dostosowuję się do pogody....też leję...
ciągle podlewam.........
z tym że....tylko co 3 dni...a nie jak w upały...3 razy dziennie

Pozdrawiam zaglądających...i życzę powrotu słonecznych dni wrześniowych...
Taki był piękny na początku ten wrzesień....



aha, pogoda nie sprzyja. Żarty sobie z nas robisz.

Ogród cioci 12:57, 26 wrz 2013


Dołączył: 04 wrz 2013
Posty: 262
Do góry
malgorzata_szewczyk napisał(a)
Dzięki razem z moimi to na zimę starczy. .

Mniam, sosik grzybowy.
Ogród w lesie 12:53, 26 wrz 2013


Dołączył: 23 maj 2013
Posty: 4315
Do góry
Podglądam i macham
Jak tak wszyscy namawiają to chyba też zrobię napad na insekta ,
Ogrodowa terapia-ogród z periodycznym przesadzaniem 12:48, 26 wrz 2013


Dołączył: 23 maj 2013
Posty: 4315
Do góry
Sonka napisał(a)
pieseczki dalej szukają domku,


Ktos mnie pytał o hortensje do cienia i nie tylko, pogubiłam się w którym to wątku, więc odpowiadam,
przed domem mam Vanilki rosna wpełnym słońcu , bo od południa i bez cienia, tyle co słońce się schowa za domem, aktualnie to one
, troche sie połozyły bo nie miał kto o nie zadbać jak mnie nie było,
Anabelki Inc. też w słoncu, ale cyprysik zasłania po południu,

i przypalenia na nich, od słońca

do cienia? one wszystkie chyba słońca potrzebują, ale może limonka ? jest obok anabelki i ma cień
a to Grandifrola, u mnie najbardziej się pokłada, rosnie od zachodu,


Hortensje masz mega cudowne. Spiszę sobie nazwy i takie właśnie sobie dokupię - ciekawe czy u mnie też tak pięknie urosną. Trawki także robią wrażenie
Psiak słodziutki
Ogródek na trzy lata 12:41, 26 wrz 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 2627
Do góry


A to amator śmieciowego jedzenia. Publikujemy go zamazanego, żeby nas nie zaskażył i nie popieramy jego wyborów kulinarnych. To były chipsy.

Ogródek na trzy lata 12:37, 26 wrz 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 2627
Do góry
Ogródek na trzy lata 12:36, 26 wrz 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 2627
Do góry
Dzisiaj pada. Klasyczna jesienna pogoda



Krople na gałązkach i krople na poręczach:

Ogród cioci 12:32, 26 wrz 2013


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 912
Do góry
malgorzata_szewczyk napisał(a)
.


Jaki kolorowy zbiór grzybów - jaka różnorodność gatunkowa.
Wilcza Góra 12:26, 26 wrz 2013


Dołączył: 31 lip 2012
Posty: 5530
Do góry
Ten pas małych brzózek przed dużymi drzewami to nasz lasek. Rośnie wzdłuż całej działki na długości 40 metrów i ma szerokość 10 metrów. To taka nasza naturalistyczna cześć ogrodu.Nic tu nie sadzimy. Rośnie też sporo sosenek "samosiejek" które wypełniają przestrzenie pomiędzy drzewami Później pokażę, jak te nasze "małe drzewka" sobie teraz poczynają



Tu ujęcie naszego lasku od przodu, kiedy nie było jeszcze ogrodzenia, a chwasty (głownie nawłocie) przesłaniały cały ten nasz nowy świat...
Tak na marginesie nawłocie są naszym utrapieniem do dziś

Wilcza Góra 12:22, 26 wrz 2013


Dołączył: 31 lip 2012
Posty: 5530
Do góry
Jurajski Ogród 12:13, 26 wrz 2013


Dołączył: 05 kwi 2013
Posty: 3790
Do góry
AgnieszkaW napisał(a)
jesienne takie tam



Ale chytrze z tą różą to zdjęcie
Wspaniały kontrast do jesiennego widoku dalej.

Ale i tak trochę smutno...
Bo mnie jest szkoda lata, i letnich ciepłych wspomnień....
Aneczkowe marzenia 12:06, 26 wrz 2013


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 851
Do góry
A tak wygląda moja róża pienna, którą ja głupia! wiosną trzymałam w półcieniu, a sporo wtedy padało Taki ze mnie znawca, ale człowiek uczy się na błędach. Dopadła ją chyba plamistość czarna bo była cała w brązowych plamkach i na dodatek przędziorek, miała drobne pajęczynki. Nie wiem co z nią teraz zrobić żeby ją uratować. Czy spryskać czymś teraz, czy na wiosnę po wyciągnięciu na dwór, bo przechowuję ją w piwnicy. Przechowuje się bardzo dobrze i wiosną pięknie się zazieleniła, jednak nie cieszyłam się kwiatami tego roku (ma bardzo drobniutkie ciemnoróżowe kwiatuszki), bo bardzo szybko złapała ją choroba i pąki obumarły. Teraz wygląda bidulka tak:

Małymi kroczkami do celu... 12:04, 26 wrz 2013


Dołączył: 26 sie 2013
Posty: 11355
Do góry
Sylwio obrzeża obniżone faktycznie jest dużo lepiej i na pewno lepiej będzie się kosiło, muszę teraz wybrać sporo ziemi, bo inaczej nie zmieszczę korę, ale to zostawiam mojemu M, mam nadzieję,że weekend będzie ładny, bo chciałabym zacząć urządzać tą rabatę. Oto efekt:




Ogród pełen słońca 11:56, 26 wrz 2013


Dołączył: 04 wrz 2013
Posty: 262
Do góry
Teraz ja mam prośbę i kilka pytań.
Uwaga, pokazuję co mi nie wyszło.
Na zdjęciach nie wygląda tak źle jak w rzeczywistości. Ale bałagan widać.

To jest rabata w rogu podwórka. Tak wyglądała rok temu. Od strony ogrodzenia kutego jest żywopłot bukszpanowy, zakręca żywopłot z wiązu. Ten wiązowy ma być wysoki - tu wieją silne wiatry, za nim jest sad, który od tych wiatrów choruje. Jabatka wyglądała nieźle.
Ale posadziłam tam dwa krzaki - forsycję i jaśminowiec. Po roku widzę że muszę je stamtąd wywalić - musi być jakiś dostęp do tych żywopłotów przecież, żeby je ciąć. W samym narożniku są naparstnice, na pierwszym planie, obok szałwii hortensja krzewiasta. Dalej był rząd dzwonków poszarskiego i za nimi bałagan do zagospodarowania. Tzn różne dziwne roślinki jako zapchajdziury.
Tak wyglądało na wiosnę. Od przodu zdjęcia macierzanka, na krawędzi dzwonki. Za macierzanką tawułka. Pod lipą oregano. Za lipą róże (też raczej do zabrania) Dzwonki i wszystko co rosło na krawędzi teść zlikwidował kosiarką. Macierzanka po kwitnięciu zrobiła się bardzo brzydka i bardzo dominująca. Wywaliłam ją. Na tym zdjęciu jeszcze jakoś to wygląda. Później nawet tam nie zaglądałam.
Jesienią na krawędzi, w miejscu dzwonków zaczęłam sadzić niski żywopłot bukszpanowy. Dosadziłam tawułek w miejsce macierzanki. I co dalej???
Pomóżcie.
Marzy mi się lekka, nie wymagająca wiele pracy rabata, przykuwająca wzrok zarówno z drogi, jak i z podwórka (ten trawnik okolony żywopłotem i rabatą jest okrągły, chciałam pod żywopłotem postawić ławkę z widokiem na tę rabatę.
Może nasadzić tam hortensji w obwódce z niskego bukszpanu? I to wszystko? Tylko to dopiero za kilka lat, jak bukszpan urośnie, bo na obecnym wygwizdowie wszystko przemarza. Marzy mi się żeby to była biało - różowa lub czysto biała rabata. Różowe dalie z białymi hortensjami i białymi mieczykami? Ratunkuuu!
I druga sprawa

To jest bok tarasu, lawenda. Wybaczcie bałagan, ale właśnie zaczynamy utwardzać taras. Deski na brzegu trawnika już nie ma. Te wszystkie lawedny, małe i duże są z jednego krzaka ukorzenione. I to mam problem - Planuje zrobić trzy wały z lawendy na tej skarpie, takie jak ten po lewej. Sadzonki, te małe od wiosny ładnie już urosły, przesadziłam je już w miejsce docelowe, wyglądają ok. Ale mam problem z tą starą lawendą - ona zawsze już będzie większa od pozostałych i szybciej się zestarzeje. Co zrobić? Ciąć ją radykalnie wiosną, żeby chociaż wysokością dorównała pozostałym, młodym. Wykopać, podzielić na sadzonki i podobnej wielkości do pozostałych wsadzić w jej miejsce?
podpowiedzcie, plisss.
Borówcowy raj 11:54, 26 wrz 2013


Dołączył: 26 paź 2012
Posty: 3401
Do góry
Borbetka napisał(a)
Żywopłoty bukszpanowe chorują mi. Podejrzewam, że je zalewa i ziemia za ciężka. Usypałam zatem lekką górkę z kompostu i usunęłam korę. Mają teraz jak w Anglii:



Rabata pod oknami trochę urosła, ale jeszcze łyso mam, jakbym się co dopiero wprowadziła:



Wreszcie jedną dorwałam , a dalej widok zza wężowca:




Uwielbiam te Twoje kanciki żyletką cięte
Chyba też muszę pomyśleć o jakieś rekonwalescencji żywopłotu bukszpanowego
Jeszcze hobby czy już uzależnienie..? 11:52, 26 wrz 2013


Dołączył: 05 kwi 2013
Posty: 3790
Do góry
nieszka napisał(a)




Nieszko, jestem iglakowym ignorantem , a mam zamiar zrobić mały kawałek thujowego albo innego żywopłotu u mnie. Napisz co tu rośnie. Szczególnie podoba mi się ta iglaczka w środku Czy to jest Thuja?
Aneczkowe marzenia 11:50, 26 wrz 2013


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 851
Do góry
asc napisał(a)

Aneczko - ogród Vivy w realu jest cudowny...... rozumiem Twój zachwyt... i jak widać zwolenników tego typu ogrodów jest dużo Niestety to są pracochłonne ogrody

Aniu masz rację, że taki ogród będzie bardzo pracochłonny i bedę się starała nadrobić to chociaż w ten sposób, żeby dobierać rośliny, których nie trzeba będzie ciąć np odmianę berberysa spróbuję dobrać taką, żeby nie była taka rozstrzelona na wszystkie strony tak jak ten mój berberys w rogu, jakieś drzewka zimozielone (na środek tej dużej rabaty na środku u mnie) takie które nie będą wymagały cięcia, a co najwyżej tylko od góry, jeżeli nie będę chciała, żeby były wyższe itd. np takie co viva ma wzdłuż ścieżki do domu, to chyba cisy, nie znam się, albo takie jak te środkowe, które nie brązowieje ani nie żółknie na zimę i w ogóle nie trzeba nic z nim robić (takie trzy drzewka rosną mi za domem):
.
Tak więc będę się starała dobierać najmniej kłopotliwe i nie wymagające praktycznie pracy roślinki. Boję się jedynie róż którymi nie potrafię się odpowiednio zająć co widać na poniższych zdjęciach, ale tak je kocham, że spróbuję się nauczyć:
to czerwona róża pienna posadzona w tym roku, ziemię dostała kupną uniwersalną i nawóz do róż wiosną

czytałam żeby uszczykiwać przekwitnięte kwiaty, żeby lepiej kwitła, tylko że moja w miejscach uszczyknięcia robiła się brązowa

Jeszcze hobby czy już uzależnienie..? 11:49, 26 wrz 2013


Dołączył: 05 kwi 2013
Posty: 3790
Do góry
nieszka napisał(a)
Korzystając z okazji że M. szpadel w dłoń wziął jeszcze tu zmiany nastąpiły. Wcześniej były róże, ale mocno chorowały na czarną plamistość



Tak było wcześniej. Ta największa róża to wogóle pnąca jest i trochę mi tu za ciasną z nią było.
A jałowce płożące sobie poszły pod hortensje na nowej rabacie.


Ależ pięknie. Wspaniałe zmiany, a ja rak dawno u Ciebie nie byłam

Ciebie też zresztą dawno tu nie było
Jak się masz/macie ?
Odwiedzaj nas jednak czasem i napisz jak sie trzymasz. To już druga połowa chyba?

Pozdrawiam
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies