Joanka dzięki tak myślałam, ale dziś już się tak nagrabiłam tego klonu, że nie chciało mi się szukać ze zmęczeniaWczoraj byłam mile zaskoczona bo ujrzałam worek darmowego przerobionego kompostu o którym zapomniałam, ukryłam go za kompostownikiem tam były liście z gruszy i pigwy chwasty z pielenia, trawa i wrzuciłam 8 glist kalifornijskich i patrzę co to za czarna folia wystaje a tam calutki worek pulchnego pachnącego kompostu, będzie na kopczyki dla róż
Renia nie zawsze mi mózg pracuje, ale przezornie wszystkie zebrałam do worków a teraz idę rozbierać galaretkę, dobranoc pięknoty New Shasta na dobranoc