Renatko, o zamiarze latania przeczytałam, szkoda, że nie doszedł do skutku. O wizycie szefowej też, mus się teraz postarać zasłonić ten mur. Pozdrawiam serdecznie

Narcyzy będą ok i będzie pięknie !!!

pozdrawiam

Rench napisał(a)

Już latałam kiedyś,frajda niesamowita
Ja latam z pilotem ,siedzę sobie tylko bezstresowo i oglądam widoki z góry i trzaskam foty. Musisz Beata spróbować kiedyś

Olecasz? Zatem trzeba kiedyś spróbować.

Agnieszko,po wizycie szefowej zastanawiam się czy całkiem nie zmienić planów i zasłonić czymś innym ten budynek.

Miro,też na to liczę,urlop na sadzenie mam od poniedziałku
Madżen,jak masz możliwość i się nie boisz latania to spróbuj,wrażenia niesamowite
Chciałoby się jeszcze i jeszcze

Tak sobie łażę po Waszych ogrodach i pomyślałam ,że ta rabata jest jakaś mdła


Begonie jednoroczne już wyrzuciłam.
U Madżenki przed trawami rosną sobie róże,może i ja jakieś szybiście różowe tam podsadzę ?
Co myślicie o tym ?

Rench napisał(a)

Tak sobie łażę po Waszych ogrodach i pomyślałam ,że ta rabata jest jakaś mdła


Begonie jednoroczne już wyrzuciłam.
U Madżenki przed trawami rosną sobie róże,może i ja jakieś szybiście różowe tam podsadzę ?
Co myślicie o tym ?

Ja się nie znam na projektowaniu.. co nawet doprowadza Szefową do stanów ekstremalnych.

Ale po pierwsze brakuje "kancika" i trawnika... trawnik podkreśla całą urodę rabat.. i bez trawnika nie ma efektów..
Za duży chaos.... begonie pomieszane z trawkami ... wiem, już je wyrzuciłaś.. ale
Zrób plamy z żurawek i plamy z trawek.. bez takiego przetykania na zmianę.. roślinki może jeszcze małe, ale chyba są za bardzo rozrzucone..
Ja bym np tujki podsadziła wszystkim żurawkami, a bukszpany wszystkimi trawkami...
Jak róże to cały pas od brzegu.. dość gęsto.. jak żywopłot..

Ale ja się nie znam i mogę gadać głupoty Po prostu widzę co robi wrażenie u innych...

Rench napisał(a)

Dzisiejsze popołudnie spędziłam na lądowisku

Niestety,ani nie polatałam,bo maszyna się skiepściła kiedy przyszła moja kolej,ani w ogrodzie nic nie zrobiłam
Fajne foty chociaz mam

Dobrze że maszyna nie popsuła sie jak leciałaś.... to takie szczęście w nieszczęściu.. szukamy pozytywów.

hej Renatko...szukasz mocnych wrażeń?...ja to cykor jestem, chociaż może i bym się dała namówić na latanie

a co myślisz o tej ścianie sąsiada?...zasłaniać będziesz czy poczekasz aż bluszcz ją porośnie?

co do rabaty to wydaje mi się ona całkiem niezła, jedyne co to bym żurawki wymieniła na bardziej wyrazisty i tyle

Reniu a jak zdecydujesz się na róże ,to Lariski są niesamowite
Piękna ,długo kwitnąca okrywowa róża ,jedyny minus że nie pachnie