Hej, ciąg dalszy prac nad poprawianiem gleby gliniastej w ogrodzie.
Gleba została zasypana przeze mnie kilogramami skoszonej trawy i innego zielska jakie tylko wpadło mi w ręce, następnie wszystko przejechałem glebogryzarką i posiałem mieszankę poplonową (gryka, wyka i gorczyca).
Urosło tak sobie - miejscami lepiej, miejscami gorzej. Następnie skosiłem to co urosło i dosypałem do tego kolejne kilogramy skoszonej trawy.
Zamówiłem 20 ton piachu 0-2mm i tak systematycznie przykrywam nim to wszystko co opisałem powyżej. Załączam zdjęcia z prac.
Teraz pojawia się pytanie:
Co jeszcze zrobić by na wiosnę można było siać trawę?
Przejechać to znowu glebogryzarką?
Kupić dżdżownice na kilogramy?
Zasiać jeszcze jakiś poplon?
Kupić jakieś płyny - biohummus itp?
Cokolwiek bym nie zrobił na wiosnę chce nawieźć kompostu (na razie jest niedostępny) będzie pewnie za 2-3 miesiące.