Moje kilka lat miały mączniaka. W tym roku ładne. Ale przycięłam. Bo przekwitły.

ja potwierdzam, że jesienią też się udaje.

A w połowie sierpnia w bukiecie od eMa były gałązki rozchodnika dodane jako dekoracja, też je od razu wsadziłam do ziemi i już mają korzonki.

Lo piękna. U mnie słabo kwitł. Teraz lepiej. Marny krzaczek dostałam wiosnæ. Czekam na kolejny sezon.
Jolu, skąd masz takie fajne motylki?

M zrobił mi niespodziankę i kupił mi wczoraj cebulki:
Na razie wysłał mi tylko fotkę

Do tego te, co już mam i zeszłoroczne - nie są to tysiące, ale musi wystarczyć na mały ogródek Zeszłoroczne ładnie się namnożyły. Ciekawe, ile zakwitnie
Muszę zrobić plan nasadzeń, gdzie rozmieścić jakie kolory

Gosiu, macham z rana. U mnie cudnie dzielżan kwitnie. Ten od ciebie żółty.
Rewolucja na bylinowej? Już mi się podobała...

Pszczółko, cofnęłam się troszkę, a tam zachwyty, więc znowu cofnęłam się i znowu zachwyty. Tym sposobem nadrobiłam 30 stron. Lubię twoje przemyślenia. Fajnie piszesz. Zamiast tylko fotki oglądać, poczytałam wszystko. Skąd takie fajne ławki bierzesz? I doniczki ze smaczkiem. Sporo miejsca masz w ogrodzie. Jest na czym oko zawiesić. I sporo się zmieniło od czasów, jak zamieszkaliście.

I już przestałam się zastanawiać nad zmianą miejscówki dla Grahama Thomasa. Rośnie teraz samotnie, posadzę go na tej rabacie w głębi wśród rudbeki i dzielżanu:

Bogdziu, cudne to połączenie. Tak mi po głowie chodziło dosadzić grahama do rudbeki i potwierdziłaś, że warto
Bardzo mi się podoba róża i rudbekia. Takie nieoczywiste

Tereniu, wpadłam dziś na twoje początki. Pokazywaław tam czerwonæ różę na ogrodzeniu. Teraz jej nie widzę. Jest nadal?
Mi się zapraw odwidziało, jak sobie uświadomiłam, że M na diecie