Iwonko, wypiłam sobie kawkę u Ciebie, pozachwycałam się ogrodem i zakupami Męża
Przemianom kibicuję, już sobie wyobrażam tą ławkę i Ciebie wśród kwiatów
Pozdrawiam serdecznie
Sylwia, piwonie mnie bardziej zawiodły. Dostałam kiedyś piwonie z innego ogródka, już nie pamiętam, ile lat temu. Raz kiedyś zakwitły, potem już nic. Zmieniłam im miejscówką, dodałam do dołka obornika, kompostu, dobrej ziemi, dwa lata czekałam, dostały słoneczko i płytkie sadzenie i nic. Ani jednego kwiatka.
Latem je wywaliłam, okrutnie mnie ta zielenina zdenerwowała. Miałam dość czekania, a miejsca coraz mniej. Skończyłam z sentymentami.
Zaczęłam rozumieć, dlaczego niektóre roślinki są "Ogrodowiskowe" - po prostu są niezawodne, długo kwitną, nie wymarzają, ładnie wyglądają przez długi czas.
Miejsca pod drzewami są trudne. Sucho tam i masa korzeni. Na dodatek cień. Ja bym dala jakieś podwyższone rabaty. Tak planuję wymurować na 3 cegły murek pod iglakiem, nawet nie wiem, co to jest, jakiś kolumnowy, ale korzenie zabierają całą wodę. Dam tam więcej ziemi i gliny, by trzymała wodę. Bynajmniej dobry star będzie...
Pod drzewami może daj rozchodniki, trawy, berberysy, może hortensje? Taki zestaw mi przychodzi do głowy ...
Ta donica też mi się podoba, ale tam jest takie fajne miejsce, gdzie lubię siadać na brzegu tej donicy i patrzeć na ogród. To dobry punkt widokowy, z odrobiną cienia od wyższych tutaj tuj i dębu.
Przez moment stała tam ławka, ale ta drewniana, dziadkowa fajnie wygląda przy domu w cieniu i tam już zostanie. Tutaj zrobię murowaną z deskami na siedzisku, taką prostą, bez oparcia. By przysiąść na chwilkę w czasie podlewania, picia porannej kawy, by móc w cieniu zachwycać się widokami
Mam "ogród" już jakiś czas, niektóre roślinki (krzewy) się zestarzały. Miałam sumaka np. ale to krótkowieczne drzewo, na dodatek masę podziemnych korzeni i odnóg wypuszcza, pozbyłam się go, miejsce wykarczowałam, teraz tam jest rabata przytarasowa Nadal nie wiem, czy jodłę tam zostawić. Wiem, jaka urośnie. I nie wiem, czy powinna tam rosnąć ...
Czasami nam się wydaje, że te małe, śliczne drzewa takie będą zawsze, a potem człowiek się dziwi, ze to dziadostwo takie wielkie urosło.
Dostałam kilka sadzonek grabów, ale jak widziałam ich rodziców, wielkich, potężnych, to przestałam myśleć o nich, jak o drzewach na mojej działce. Posadzę i będę ciąć jako żywopłot.
To Bogdzia pokazała zestawienie róż i rudbeki. Bardzo fajne zresztą. Ta sama tonacja kolorystyczna, inna faktura - bardzo fajnie wygląda
Ty masz chyba tę samą, co ja... ona się wysiewa, ale niekoniecznie stara mateczna zimuje. Więc zbieram te siewki i przenoszę na to jedno miejsce, z okna jadalni ten żółty zakątek przyciąga wzrok
Beatko, jest kilka osób, które nie muszą pokazywać fotek. Cudownie czyta się ich teksty. Działają na wyobraźnię. Ogrodowe ADHD, ha, ha Strzał w dziesiątkę. Uwielbiam Cie czytać.
Wiesz, ja uwielbiam się spełniać. Spełniam się w pracy (Choć już nie na 500%, bo jak człowiek widzi, że innym nie zależy, to nie widzi w tym wszystkim sensu )
Kiedyś robiłam sweterki na drutach ( warkocze, sploty, ażury, obrazki wrabiane), niestety, mam jedną córkę, i jak podrosła, zaczęła się ubierać po swojemu, a chłopcy w pewnym wieku zaczęli mnie usilnie prosić, bym już im nie robiła sweterków, bo wolą chodzić w bluzach ...
Haftowałam, ale problemy z oczami, więc musiałam przestać...
Więc padło na ogród, a forum i ludzie tu z takimi samymi pasjami, nakręcają, więc ADHD się potęguje, ha, ha
Rabatki nigdy Beatko nie będą idealne. Najpierw roślinki są za małe, potem akurat, a w następnym sezonie wielkoludy o znowu ma się problem, ze wszystko zarasta. Trzeba dzielić, tylko czasami już miejsca brak... Wtedy szczęśliwy człek, co może podzielić się z innymi
Kiedyś miałam 100 kosaćców. Cała rabata, kilka kolorów. Musiałam zlikwidować, jak ruszyła budowa garażu... Oddałam sąsiadce, a ona zmarnowała wszystkie. Wiesz, jak mi było żal? Mogłam przed płotem posadzić ...
To jeszcze przyjdę sprawdzić, co z czym połączysz, bo ja jeszcze do końca nie zdecydowałam
Nie pokazałm jeszcze tych, co już są w domu, ale jak zjadą wszystkie, to cyknę razem
No i zeszłoroczne jeszcze I M kazał mi kupić 20 cebul żonkili, boje uwielbia. Nie zraził się, że mi coś cebule zjadło...
No nic, posadzę je tym razem na żółtą bylinową
Dziś byłam w mieście, widziałam 10 kartonów cebul, ale nie miałam czasu, bo by mi pociąg zwiał do domu, a następny za 3 godziny był...
Aniu, na pewno znajdziesz miejsce.
Dziś rano widziałam fotkę z twojego ogrodu https://www.ogrodowisko.pl/watek/73-lawka-w-ogrodzie?page=25#post_1
Zatęskniłam do tych widoków. Aniu, może chociaż wizytówkę zrób. Mam kilka fotek twojego ogrodu na kompie, lubię się gapić, choć takiego bym nie umiała stworzyć, ale lubię tą twoją inność