Irenka.. kwitnie i to sporo.... ale to są takie długodystansowce.... i ile ich można pokazywać
Jak się da to jesienią też pogrupują we wsiowym.... i będzie dużo rudbekii, jeżówek.. wyciepie astry wysokie...a dam trawy

WYrzucę fiołki... gdzieś na wygonki bo mi wszytko pozarastały...
Pogrupuję liliowce..... ale w kolorowym misz-maszu....
Na razie chodzę i myślę... bo najpierw trzeba pogodzić sie z tym, że coś muszę wyrzucić.... i by potem nie żałować

Wczoraj poszły rojniki... nie żałuje.... zastanawiam sie jakby przyciął macierzankę na krótko (bo wybujałą) czy odbije z tego zdrewniałego i brzydkiego.... jakoś przeżyję taki okropny widok...ale muszę coś z tym zrobić....
Jedną hortensję (albo coś takeigo... .. jakaś śmieszna odmiana) wyrzucam i to w pierwszy wolny dzień.. rośnie wielkie, a kwiaty ma do niczego... tak samo mahonię... ma takie pstre liście (ale u mnie wymarza, pierwszy rok, że się uchwała, ale taka zima jest raz na dziesiąt lat.... . )
I dżungla się zmniejszy.... liliowce wysokie przekopie w nowe miesc ,a tu posadzę liliowce niskie odmiany