A teraz zwracam się do mądrych głów, czyli do Was, kochani Ogrodomaniacy (ale zagaiłam ) o pomoc. Chodzi mi po głowie taka jakaś rabata leśna między sosnami, bo jakoś tam łyso
cos może takiego? miałoby to jakiś sens? czy to głupi pomysł? co o tym myslicie? no i co i jak tam posadzić? szczerze, ja się nie obrażam
Kasiu, wreszcie dotarłam do Twojego ogrodu...zacznę spacerować z przyjemnością
ale zobaczyłam te sosny u Ciebie...jakbym widziała swoje... nie wiem, co radzić...u mnie pod sosnami jest sucho ( u Ciebie chyba też), jedyne co zrobiłam, to posadziłam na każdej bluszcz, i jakoś rosną te bluszcze, jedne lepiej, inne gorzej...ja nic nie robię, chcę tylko trawę dosiać u siebie...
Witaj, Marzenko! A ja z przyjemnością będę Cię gościć
Masz rację sucho jest bardzo, boję się, że tam nic nie urośnie, a o bluszczach też już myślałam
dziękuję za rady, właśnie tego mi trzeba Zaglądaj, Marzenko, będzie mi bardzo miło