Dobrze, ze napisałaś bo ja myślałam, że to miejsce szykuje się pod nową rabatę po całości, w sensie widok z ławki na rabatę. A to co cegłą wytyczone, ze będzie jakaś nawierzchnia, a tu całkiem odwrotnie niż myślałam tyle, że zamiast nawierzchni nowy trawnik
O tego sadźca ci chodzi ?
On jest taki średni. Bardziej ciemno- rózowy. Malinowy.
Pierwszy raz mi kwitnie.
Normalnie w domu na parapecie. Nic z nimi szczególnego nie trzeba robić.
Ja teraz szczepki do wody wstawiłam, potem do doniczek ( oczywiście w domu ) A potem z tych w zimie uszczykuję i mam klejone na sadzonki.
Ja już parę lat nie kupuję, tylko mam ze swoich pokrzywek nowe roślinki .
Dzięki Zalew zawłaszcza o zachodzie czy też wschodzie słońca jest piękny.
Róże jeszcze ponownie kwitną. I to cieszy
Emilien G.
Eden Rose
Bouquet Parfait
niestety warunki do robienia zdjęć u mnie najłatwiejsze nie są. Mała działka i pełne nasłonecznienie, brak wysokich ażurowych drzew niestety utrudnia uwiecznienie ogrodu, tak aby zdjęcia miały jakąś głębię. Z słabe jeszcze umiejętności mam. Rano mogę zrobić front i tył o ile dam radę, w sumie dobre światło jest nie dłużej niż po 20 minut. Ostatnio siedząc z kawą zobaczyłam genialne światło na płocie, poszłam po aparat i... chwila minęła ;( teraz aparat biorę ze sobą, kawę też. A że wstaję rano... Boku nie zrobię bo jest wtedy w głębokim cieniu od domu. Potem niestety też bok w ostrym słońcu się nie broni a jakikolwiek światłocień może koło 18 się pojawi. Jak mnie w domu nie ma to ciężko coś fajnego zrobić ;( ale próbuję. Ostatnio w macro się więcej bawię. Fascynują mnie detale i rozmycia.
Dzięki Asiu.
To mój dębowy taki piękny
Ogród ogólnie dla mnie ok. Jeszcze nie wszystko w nim mi się podoba
Jest jeszcze nad czym pracować.
Oj z posadzonymi szczepkami do doniczek to już potem łatwo. Dla mnie nie ma żadnych trudności.
Pewnie,że tak warto zrobić.
Dziękuję.
Już mi 3/ 4 pokrzywek wczorajszej nocy ścięło .
) stopni miałam.
Ale szczepki pobrane. a 3 wielkie na trasie dzielnie dalej stoją
Tomek Grochowski z Radkowa ją miał. Jakby czekała na mnie. A potem mi ją po prostu przywiózł - ale 2 razy pytał się czy na pewno chcę. Może obawiał się, że pogłębi moją manię posiadania jabłonek rajskich?
PS W poczekalni do posadzenia jeszcze Wintergold (kiedyś miałam ale nie udała się)
Kończy mi się repertuar zdjęć, tam za kranem jest japońska, odchorowywuje przesunięcie z powodu kranu.