Aniu asc, ten widok za żywopłotem jest teraz ładniejszy niż mój ogród - prawdziwa kwietna łąka.

Dajano, pozdrawiam Cię w ten kolejny już upalny dzień.

Krysiu, dziękuję.

Aniu-Akanto, ja nie mam studni, więc wodę muszę lać rozsądnie, coby na rachunek za wodę pożyczki w banku nie brać..

Irenko, bo go nie pokazuję, ale uwierz mi, że mam. Przez ten upał widzę, jakie rośliny i gdzie muszę poprzesadzać, bo nie wszystkie wytrzymują na słońcu. Nie podobają mi się też pewne kompozycje, bo za wysokie kwiatki tam rosną i się rozłażą na boki. Muszę uporządkować to i owo.
Martwię się tym ugryzieniem, mam nadzieję, że byłaś tym razem u lekarza? Pewnie jesteś uczulona, musisz uważac na owady.
dla was kwietna łąka z widokiem na mój żywopłot...

A te identyfikatory sie zostały.. to wagarowicze...... Gabrysia zrobiła dla każdego Baby - buźka za to ... i za całokształt


Wagarowicz z wielkiej konieczności - niestety.
A tak bardzo chciałam Was poznać - no cóż innym razem

A takie cudeńko zakwitło mi po 5 latach w domu
[img

Róże pięknie ci kwitną ...a ta hosta to chyba błyszcząca.Ma takie śliskie grube liście.? Kajtuś też nie lubi upału jak ja.?Pozdrawiam Weroniko.

Moja dębolistna .. Czy ona mi kiedyś zakwitnie ???

i tradycyjnie ... warzywka moje!





fasolka

Na krótko wrócę do obsadzenia przyszłego płotu - maleństwa posadzone

Dawno nie było rojniczków