A w ogródku kwitnie macierzanka i lawenda, uwijają się całe chmary pszczół.

Boguś na setuchnę pozdrawiam

Skula napisał(a)

i jeszcze przed wejściem do domu rzut oka na rabatkę...

A co to rośnie to takie małe skrajnie z prawej strony rabatki? Takie dwa cosie rozpłaszczone przy ziemi. I daj proszę znać jak tam z tymi berberysami było, bo się zaniepokoiłam a mi nic nie odpisałeś

Wybaczcie, ale pole za domem mnie fascynuje. Jestem tam codziennie wieczorem. Do tej pory bywała tam kukurydza albo żyto a w tym roku sąsiad ma coś jakby "zboże w trawach". To chyba nie było jego celem ale efekt wizualny osiagnął jak nigdy. Nie umiem tego oddać, trzeba zobaczyć w całości. Każdego wieczoru prawdziwy spektakl z zachodzacym słońcem w trawach.

grama napisał(a)

Moje bukszpany w tym roku.

Grażyna, masz piękny ogród. Zdjecia zachęcają do wypoczynku i złapania oddechu. Zatem rzeczywistość musi być jeszcze bardziej zachwycająca.

Obrzeża tarasu wykończyliśmy kamieniami z wysypiska, które czekały kilka lat w pogotowiu. Nie są idealnie równe, ale można przeżyć. Pergola oddziela z boku od ogrodu i jest zaproszeniem do wejścia.



Z tyłu przedłużonego zadaszenia jest drewutnia.



Tak wygladało w maju tego roku.

an_tre napisał(a)

Dobranoc Aniu

Aniu dla Ciebie tak , dla mnie o jakiejś 3.00

dasz radę dobranoc

monteverde napisał(a)

Agatko cieszę się wpadaj i oglądaj kiedy masz tylko ochotę to kosmos

tak, to istny kosmos ... u Ciebie

dziękuję, na pewno będę wpadać, mam duże zaległości a Ty już prawie 2 tys. stron - pewnie nigdy nie uda mi się tego nadrobic, ale może na bieżąco choć będę podczytywać

dobranoc

Weroniko - tylko nie zazdrościć, bo mi padną Przedziorek mi zmasakrował w tym roku Luciferka.. ale jakoś sie obronił..a ja mu pomogłam chemią Ale już nie taki ładny Właśnie mówię do M, że gdybym ja doprowadziła do kwitnienia lotosu, to chyba bym pękła z dumy..a tak cieszę się, że poznałam Mariusza i jestem z niego bardzo dumna

Ola - ja latam do niego co przerwa w pracy

A teraz idę spać.. a zaległosci u Was mi rosną

Agatko cieszę się wpadaj i oglądaj kiedy masz tylko ochotę to kosmos

monteverde napisał(a)

Agatka nie zbyt precyzyjnie określiłaś rośliny, które Ciebie interesują, czy chodzi Ci o knautię macedonię i o malva moschata? najlepiej wrzuć zdjęcie

monteverde, miałam na myśli:
Cleome

astra divaricatus




ale i np.:


ślaz piżmowy Malwa moschata




o różach, liliach i liliowcach nie wspomnę

w ogóle masz różności-pyszności, które mnie zachwycają

hanka_andrus napisał(a)

Moje paznokcie, Pszczółko, jeszcze nie wiem, chyba lila róż. Z tym , że nie wiem czy na pewno! Przewaga błękitu aktualnie w ogrodzie. Dzielżanów nie mam.
Co do kulek,są uplecione z pędów bluszczu pięciolistkowego wiosną, i posadziłam na patyczku mniejszą na większą, A powojnik zrobił swoje!

Zbyszku, nic nie wiem o muszkieterach? Ja pisałam o budrysach.

Świecznica będzie miała 3 kwitnące pędy, jeżeli jej wiatry nie zmogą.

Też mam świecznicę, ale nie bordową tylko zwykłą zieloną - pozdrawiam

Hanusiu, fajnie, że Ci się podoba. Takie pomysły są wynikiem ograniczeń finansowych, gdyby było inaczej, to pewnie byłoby bardziej standardowo. Zanim powstała dachówkowa rzeka, zrobilismy remont stajenki. Konia już nie ma, więc rozebralismy jedno pomieszczenie, dzięki temu budynek ma lepsze proporcje i jest miejsce na taras. Pod zwykłymi ryflowanymi deskami jest gruz ceramiczny /żeby było zdrowo/, ubity piasek i włóknina przeciw chwastom.







W razie potrzeby można poszczególne części łatwo zdemontować. Okazało się, że została jedna deska. Dobrze wyliczone.

Aldonko dla porównania wklejam Twoją różę i moją porównaj, moja to Graham Thomas

Wszystkiego najlepszego z okazji setki

Kwitną różowe tawułki.

Clematis PREZYDENT oplata przekwitłą różę.

Kwitną nenufary i pływają żabki.

Czerwonej róży jedna gałązka obsypana kwieciem.

Kwitnąca nowa róża (nn).

Lady Moon wciąż kwitnie następnymi kwiatami.

Kindzia - Kondzio ma rację... ale tym razem na szczęście lotos stoi w płytkiej wodzie i blisko brzegu..... ale nóżki się umoczyły

Danusia - tam jest kilka krzaczków.. tylko maja pecha, bo średnio co półtora sezonu je przesadzam... a niezbyt to lubią, ale jakoś się zbierają do kwitnięcia I znów je będę przesadzać Ale jak przekwitną )

Bogdzia, Ula i inni... sorki jak kogoś pomijam... buziam ograniczam liczbę postów Bo mi czasu brak

Bociuś - nie zdążyłam zrobić zdjęć, a po południu zaczęło z nieba takie brzydkie i mokre...

Agata - pięknie Ci się rozrosła lawenda

Iza ,Marzenka - wniosek - każda lawenda jest ładna, każda na swój sposób.. lawenda to lawenda

Konstancja - rób te kjuby i pisz książkę... nie bojaj się ciąć bylin .... jak brzydkie albo coś nie halo..tnij.... one odrosną z korzeni ... z nielicznymi wyjątkami dobrze znoszą też przesadzanie Kokoryczkę też przycinam jak mi sie robi brzydka, wtedy wypuszcza na nowo piękne listki.. które też są śliczne. Część jeżówek obawiam się, że będziesz musiała wyrzucić bo się nie zmieszczą.. ale łatwiej wyrzucić niż posadzić podobne nowe Jeżówka rośnie w objętość przez ok. 2-3 lata... potem już jest stała.. w gabarytach... wiec jeszcze się poszerzy Na Kamasutrę sie napatrzyłam w Indiach .. i to dzieła sztuki a nie ugi-bugi dla dorosłych... Kocham Indie... i chyba stąd mam taki sentyment do lotosu Zawsze marzyłam by jeszcze raz polecieć i tak kilka miesięcy sie powłóczyć...... chyba mało realne, to chociaż taki lotos ... a na starość sprzedać tu wszytko a tam zamieszkać... tanio, ciepło... a do Kaszmiru na narty. Kaszmir teraz w rejonie zapalnym, no i ogrodu przecież nie zostawię

Anabelle są piękne i wcale nie potrzebują podpór, aż się dziwię bo głowy mają wielkie (ale gdyby mocno padało, kto wie).


Kwitnie jukka, zaraz zaczerwieni się koło niej hortensja, i dalej pokażą się lilie, białe i różowe, i zakwitnie kolejny liliowiec.


Zakwitły lilie drzewkowe, znacznie większe od zwykłych.