Nie uwierzycie, ale dziś, jak wróciłam z naprawy "kapcia" w oponie, było plus 6 stopni. Cieplutko jak na wiosnę Rano patrzyłam, że buk podejrzanie wygląda, jakby mu pączki liściowe nabrzmiewały. No i patrzę trawa wysoka Kosiłam dziś trawnik Tak, tak, na ulicy też, sąsiad patrzył dziwnie ale powiedziałam, że lepiej kosić niż grabić. No i tym sposobem odbyło się najpóźniejsze w historii ogrodu jesienne koszenie. Trawka niziutka i równiutka, bo skosiłam o jeden stopień niżej.
Muszę mieć te honeymoon - przepiękne
hmmmm - no to będzie polowanie we wrześniu
To i ja dorzucę coś swojego To mój debiut na forum
Sprekelia bardzo ciekawa.
Do mycia okien Clin i dobry ręcznik kuchenny, sztywniejszy na dużej rolce i leci jakoś.
Rysiu, czyli szpadelek do kancików doszedł Stoi na wystawie, czy użyłeś?
Się wyszkoliłeś przez ten czas na Ogrodowisku, pracownikom pokażesz fach w ręku