magnolia napisał(a)

trawy na słońce i lekki półcień-
trzcinnik piaskowy Karl Forester,
obiedka szerokolistna
sesleria heufleriana
sesleria skalna
proso rózgowate ( jedna z jego odmian)
owies wieczniezielony

Jak będzie nawodnienie też:
rosplenica japońska,
Trzęślica modra
trzęślica trzcinowata
Turzyca The Beatles
turzyca Morrova Variegata
Carex Buchananii
Carex commans
Carex testacea
śmiałek darniowy
kostrzewa owcza

inne kostrzewy Ewentualnie miskanty chińskie, choć chyba są trochę zbyt egzotyczne dla Twojego ogrodu. Wejdź sobie na www.ogrodytraw.pl lub www. trawki.pl i pooglądaj

Witaj Ewo, z powyższej listy lepiej wykreśl śmiałka darniowego. Opisałam właśnie w moim wątku problemy, jakie sprawia ta trawa. Nie polecam jej nikomu.

narazie tylko narysowałam, gdzie jaki typ roslin mogę wybrac. ciemna zieleń to miejsce na rabate zacienioną (cień sosen plus cień wiaty i domu, słońca niewiele). w tej chwili wymieniam tam w miarę mozliwosci górna warstwe gleby (mam torf, obornik i korę), bedzie tam linia nawadniająca. ale gleba naturalna jest tam baardzo przepuszczalna

jasna zieleń - miejsce półcieniste (azurowy cień sosen i brzózek), warunki glebowe jak wyzej, trawa tu rośnie.

żółty - miejsce słoneczne, od północy osłoniete lasem, cień jest latem od godz. 18, bardzo suche, zimą snieg nawet sie nie trzyma, topnieje w słońcu, trawa tu nigdy nie miała szans. w tej chwili mam tam posadzone tylko jałowce tamariscifolia w metrowym odstepach, są jeszcze malutkie. miały zastapić trawę, która tam sie nie utrzyma. będzie nawadnianie, ale wolałabym kropelkowe, nie zraszacze (więc trawa odpada)

dwa szare placyki po lewej stronie podjazdu to - bliżej domu miejsce na huśtawkę (wieczorem wstawie zdjęcie)
bliżej bramy to miejsce postojowe na jeden samochód (z ażurowej kostki)
zagospodarować chcę właśnie to co pomalowałam na kolory, reszta lasu zostanie narazie bez ingerencji, chociaż problemem jest tez własnie ta granica między zagospodarowanym a nie. myslałam o podszytowaych krzewach, które zatra tę granicę.

Ewciu, co tam słychać u Ciebie?

Dopiero dotarłam do Twojego ogrodu, witaj Ewa
Bardzo ładny dom, taki klimatyczny
I ciekawie się zapowiada, a jeszcze te borówki.
O..ale jak ty się na nich znasz to fajnie. Planuję u siebie tak ze 2 krzaki dla maluchów, ale nie wiem gdzie jeszcze je wcisnąć aby miały owoce.

Witaj, Danusiu, Bogumiło - żyję, ale nie dzieje sie nic ciekawego, czym mogłabym sie wam pochwalić.
Abiko - witaj, borówki koniecznie w słońcu

trochę ostatnio odpuściłam z ogródkiem, poddałam sie, nie mam pomysłów. teren jest zbyt duży by sadzić małe rosliny.
poszłam na łątwiznę i wzdłuż drogi do domu posadziłam 40 jałowców sabińskich tamariscifolia (malutkich) i mam zamiar je później równiutko strzyc, równo z krawężnikiem drogi. Zastapią trudną do utrzymania w tym miejscu trawę, będzie schludnie, mam nadzieję. Wybrałam te jałowce, ponieważ znoszą suchy piasek, palące słońce i nie traca zielonego koloru zimą.
zrobilismy równiez miejsce na hustawke, które jednak koniecznie musze jakos ozdobić.

dostałam tez kilka dużych funkii oraz hortensję ogrodową - stanowią one teraz zaczątek cienistej rabaty przy wejściu do domu, będę je widziała z okna sypialni.

wciąż mam jeden problem - granica między lasem nie zagospodarowanym, a miejscami blizej domu, którę chcę ozdobić. Zacierać granicę czy ostro ja podkreslać? to mi utrudnia wszelkie planowanie. nie ma szansy, abym zagospodarowała całe otoczenie.

No z taką wielką powierzchnią ja bym chyba oddzielił tamten las szpalerem np. z dereni - bo może Ci jakieś zwierzę stamtąd przyjść.

witam znowu, rok minął od mojego ostatniego wpisu......cóż, rośliny tak wolno rosną, a czas szybko ucieka. a tutaj niezmiennie piękne i coraz piękniejsze ogrody, i wspaniałe artykuły Głównej Ogrodniczki Ogrodowiska.


miałam problem z zagospodarowaniem pasa wzdłuz podjazdu - mam go nadal, ale cokolwiek zaczęłam robić. jest murek z różami i hustawką, zaczełam zadrniac suchą glebą, troche poprawiłam ja kompostem, teraz mam nowe pomysły do realizcji wiosną.
latem miałam sporo pracy przy borówce, bo nadzwyczajnie obrodziła
wiosną po raz pierwszy posadziłam róże - na razie dają radę.

zamiast gadania parę zdjęć:

" target="_blank" rel="nofollow">http://i3.fmix.pl/fmi1364/adcee254002a8b195024bb32/zdjecie.jpg[/IMG]