ana_art napisał(a)

no zobaczcie różnorodne stożki rosną w jakiejś dziwnej konfiguracji, do tego z jednej strony brzuch z kamieniami a z drugiej ogromne pole kory...
Myślałam by zgrupować jakoś wszystkie stożki koło inwersy pomiędzy nie dać hakone kóre ładnie się rorosło lub inne trawki bądź runiankę , wyciąć kawałek bukszpanów z tej lini prostej, wrysować trójkąt, kóry będzie kszałem falował jak rabata po drugiej stronie, w trójkącie dać żwirek i ciurkadło... ale sama zachodzę w głowe czy dobrze kombinuję....

Aniu, rozmumiem Twoje dylematy...
Niestety nic sensownego, oprócz zrozumienia nie przychodzi mi do głowy.
A co mówi projekt na temat zawijaska?

I fajne oczko i wiem kto je projektował Muszę moje lelije wodne podkarmić nawozem... bo wstydzić się za nie muszę

A mi się ta sceneria podoba wyśmienicie
kształty superowe.

Syla napisał(a)

A teraz królowe tego momentu ..... lawenda i dzięgiel (zasypię troszkę pismem obrazkowym)

Miało być zasypywanie
Jakoś ciągle mi mało tego Twojego ogrodu

siaaska napisał(a)

Gratulacje seteczki

Ja też czekam aż mi pergolka zarośnie rożą U mnie ciemno bordowa Ena Marknes... Zastanawiałam się jakiego koloru jej powojnika dosadzić...??? Po drugiej stronie jest fioletowy... Miał iśc do wyrzucenia a biedaczysko się wzięło i rośnie... Tylko teraz chyba nie bardzo pasuje

Łezka super Dałaś jej dobrze w nóżki to i rośnie pięknie
Pozdrawiam i kwiatka zostawiam

Ena jest pnąca?
Ja bym białe powojniki dosadziła.

Szybko rośnie, motywują mnie takie porównania. Warto, bo rośnie jednak

Dzięki za jeżóweczkę
Buziolki

Topola napisał(a)

Po tygodniu ciepłych deszczowych dniu, nie mogłem już czekać z koszeniem trawnika. Za bardzo wybujał. Strasznie ciężko się go kosiło. Do tej pory kosiłem na trzecim poziomie kosiarki, dzisiaj nie było takiej opcji. Za dużo trawy, za gęstej, kosiarka nie dawała rady. Nie było wyjścia. Dzisiaj kosiłem na piątym poziomie i niestety w sobotę czeka mnie następne koszenie na właściwym już poziomie (oczywiście, jeżeli pogoda pozwoli). Udało się zmieścić w okienku przed następną burzą.
A to efekt dzisiejszej walki z trawnikiem:

Co tu rzec: mmmmm...

A dziękuję, mam szczęście na publikacje w lipcu Już 3 a jeszcze została Kobieta i życie w połowie lipca

Polecam Zieleń to życie, jest tam napisane o bukach

Polnka, dziękuję za wizytę

Na szczęście moje psy nie zjadają roślin, co najwyżej je tratują
Szkoda tego prosa - może Twojemu psu brakuje jakiś składników i dlatego je wyjada??

Mam teraz tylko jednego psa, starszą suczkę, która jest aniołkiem, naprawdę - jedyne co robi to wrzuca piłeczki na rabaty, żeby jej rzucać



Ale niedługo wróci jej młodsza towarzyszka i może być lekki sajgon - młodsza jest w szkole z internatem i niedługo zdaje egzaminy i wraca

Monteverde - Aniu, to nie ważne ale tak mi się jakoś skojarzyło, bo jak nazwałam swoją hodowle "Z Mazurskiej Wsi" to kilka osób zaczęło mi tłumaczyć że ja nie Mazury ;P Tak naprawdę nie ma to najmniejszego znaczenia, bo najbliższe większe miasto to Olsztyn a Olsztyn to Warmia, więc można powiedzieć że ja warmińska jestem

Melduję pożycenie aparatu wię parę zdjęć z mojego ogródka!

Taką mam donicę, poskładaną z roślin których nie mam gdzie posadzić


Niedawny zakup - Hortensja Little Lime, zobaczymy jak będzie kwitła



I rabatka widziana z tarasu Bardzo lubię ten widok

Beatko i Bogusiu jak kwitną to są śliczne ale teraz myślę o ich przycinaniu jak okwitną , chyba muszę kupić sobie nożyce akumulatorowe aby palce odpoczęły przy przycinaniu .
Nareszcie jest aż za gorąco i znowu mało przebywam w ogrodzie bo straszny upał ale przynajmniej ziemia podeschła .. Nawet pod lipką trudno wysiedzieć bo też gorąco i posłuchać brzęczenia pszczół a jaki zapach od lip rozchodzi się po podwórku , miodowy .. Nie wiadomo kiedy zleciało pół roku ,czy tylko mnie ten czas tak szybko umyka ??? . Nadal podnoszę rabatki i poprawiam rowki aby mnie znowu nie zaskoczyła woda , lepiej niech stoi na trawniku ..
Zaczynają kwitnąć dalie ,na razie karłowate ...





lilie tez zaczynają pokazywać swoje piękne kwiaty











liliowiec ryży też ładnie kwitnie





anemony i koniczynka z Biedronki późno sadzone ale teraz ładnie rozkwitły ..



dziwna dziewanna przy malwie






i moje karłowate tawułki , te malutkie były dzielone na wiosnę więc jeszcze nie kwitną ..

Żółte kwiatki nad stawami to smotrawa okazała, świetnie się sieje, w pierwszym roku po siewie nie kwitnie, a dopiero w drugim, a kasztanowiec https://www.ogrodowisko.pl/watek/2539-kasztanowiec-drobnokwiatowy-aesculus-parviflora.



Przeprawa przez bagno, to było wyzwanie i to z pięknymi paznokciami w kolorze maków

zrobiłam zdjęcia , za jakość przepraszam poruszyłam telefonem chyba

obie posadzone w zeszłym roku były tej samej wielkości... jak na to patrze to w przyszłym roku trzeba bedzie w to miejsce posadzić nową - a tej dam jeszcze z tydzień i albo zostanie albo wylot suchych badyli

Witajcie, dzięki za wasze opinie, macie rację, żyje się tylko raz i drugiej takiej okazji nie będę miał a Ania ma rację że nasze rude ładniejsze ale Chipmunk napewno przebija nasze bez dwu zdań.
Mam wrażeń kupę ale mało czasu, może uda mi się to jakoś szybko opisać.
Nad Niagarą nie byłem gdyż pojechałem do Toronto na cały dzień i wróciłem o 12 w nocy.
Pojechałem z Madziarami obgadać pracę a przy okazji po buszowałem po Dawntawn. Znów zdjęć b. dużo i nie wiem co pokazać. Będę pracował z Madziarami, byłem dziś pierwszy dzień, super. Malujemy budynek, robimy remont generalny, malujemy wszystko, sufity, ściany, regały, drzwi, okna. W najbogatszej dzielnicy, Forest Hill. Super domy, piękne ogródki, aleje ze starymi drzewami, bardzo mi się podobało. Podzielę się z Wami spostrzeżeniami z dzisiejszej podróży. Pojechałem kolejką GO spod domu do centrum 2stacje, ludzi full. Wysiadłem ludzi sznur wszędzie powoli, jeden za drugim. Patrzyłem po znakach żeby trafić do metra i udało się. Tu wszędzie wrzuca się pieniądze do pojemnika przed osobą która pilnuje, miałem 5 dolców i kazał mi rozmienić w automacie, szok ale udało się, wsadziłem 20 $ i wysypało mi się 7 żetonów i reszty. Poleciałem wrzuciłem żeton i dalej do przodu jeden za drugim. Wpadam na peron po jednej i drugiej pociąg więc pytam się gościa który na północ a który na południe, wskoczyłem w ostatniej chwili. Dziś dopiero dostrzegłem potęgę swojego telefonu. W pociągu luknąłem na mapę na której stacji wysiąść, jak kliknę na metro czy autobus to pokazuje mi całą trasę i numery każda trasa innym kolorem i nazwy stacji. Gdy klikam na ulicę pokazuje mi numer więc od razu wiedziałem gdzie szukać domu. Wysiadłem z metra zrobiłem 5 kroków i już mi pokazało że idę w dobrą stronę, policzyłem że to piąta ulica i tak było skręciłem w prawo i po 5 minutach już byłem na miejscu. Nawet nie błądziłem a mam bardzo daleko, jechałem ponad godzinę, pierwszy raz. Jeszcze orientację mam dobrą a myślałem że już ze mną kiepsko. Wczoraj jak wracałem musiałem kupić bilet w automacie i za trzecim podejściem się udało a wrzuciłem 1$, 8 ćwiartek, 6 dziesiątek i 3 piątki wszystko pokazywał i obliczał, niezły bajer. Jak wracałem też było trochę ciasno stał informator i kierował ruchem przy dziesięciu kasach, raz dwa i miałem bilet. Do domu poszło już gładko bez pomocy GPS-su. Powiem że komunikacja miejska zorganizowana jest perfekcyjnie pomimo że ciasno ale nigdzie nie stałem, co najwyżej małymi kroczkami się szło przed schodami. Oznaczone bardzo dobrze nawet nie musiałem się pytać, na stacji stały dwa wagony i mi zasłaniały napisy bo za nimi jest napisane który kierunek.. Na dzisiaj koniec bo jutro rano o 5 wstaję o 7,30 muszę być na miejscu, a jestem po wczorajszym nie wyspany. Pozdrówka i kilka fot wczorajszych. Wież super podświetlona w różnych kolorach i mieszankach tęczowych wszystko na pewno sterowane komputerem, kolory wszystkie, zielony, żółty, niebieski, czerwony, biały. Filmik nagrałem sobie bo zdjęć tylko 3 pokazuje Wam. Hejka.

Dobranoc

Na dobranoc i dzień dobry obrazki





-

-

Rench napisał(a)

Piękny ogród i te róże wspaniałe...
Pozdrawiam

Renatko, dziękuję

Eden Rose, w tle Perennial Blue

zawitka napisał(a)

Zawitko czy one są do kupienia czy ktoś je zrobił dla Ciebie? pozdrawiam

asc napisał(a)

Vivo.... taki piękny ogród chciał żywioł zniszczyć.... focha strzelam strasznego na pogodę.. bo tylko tyle mogę zrobić...

Zapowiadają cieplej i pogodniej.. może się poprawi...... i będziesz mieć więcej czasu na wrzucanie fotek.. ja teraz to mało chodzę po innych wątkach, ale wpadam co jakiś czas do ulubionych i nadrabiam wszytko

I jak dobrze, że mój M wybił mi z głowy kupno działki niżej, a tak chciałam.. i doczekaliśmy naszej na górce..... nam powodzie nie grożą.. co najwyżej super namoknięty grunt.... co prawda w glinie to ma też taki efekt jak zalanie i woda długo stoi i zalega... ale chociaż rwących rzek nie mam..

Aniu, u nas teren wydaje się całkiem płaski, nie ma żadnej rzeki a jednak przy takich nawałnicach wystarczy niewielkie nachylenie i takie efekty.
Ogród już prawie uporządkowany ale na zasypanie tej dziury nie bardzo mamy ziemię a tam wiszą korzenie jałowców. Wójt obiecał nam dać rurę o większym przekroju, bo ta nasza okazała się zbyt wąska ale dopiero we wrześniu, teraz nie ma. Szkoda mi tych żółtych jałowców. Jesteśmy w kropce.

Ale co tam będzie widoczek

Kwitnie skarpa; to żółte drzewko to moja wymarzona glediczja Jesienny zakup, sadzona z gołym korzeniem. Wiosną bardzo długo się budziła, nie wiem czy one tak zawsze mają?



-

Cd. martagonów już nie wstawiam

asc napisał(a)

Aż sie bałam tego potffora, że mnie zje
I ma takie szczotki do czyszczenia kotłów wojskowych... bo butelek w tym rozmiarze nie produkują


Figurka... hi, hi, hi..... trzeba wiedzieć jakie foto wstawić... dlatego robię dużo zdjęć

Aniu! Nie chcesz chyba abym ze śmiechu zeszła!

Cd. lilii obecnie kwitnących
mam nadzieję, że widać różnicę, szczególnie w tych kilku kolorowych