Prosze o rade,

chce zamowic donice na wejscie, ale jestem niezdecydowana i nie wiem jaki kolor bedzie lepszy
Ponizej moje wejscie do domu



i donice, ktory kolor lepszy ciemno szary czy bialo-kremowy






Serdeczne dzieki za rady

GorAna napisał(a)

Dawno mnie u Ciebie nie było
Piękna ta biel taka dostojna...a grzybki mniam mniam
Pozdrawiam
Byłam kiedyś we Wdzydzach, lubię takie klimaty, leniwe, spokojne, siegające do naszj przeszłości sama nostalgia

Miło,ze wpadasz...trochę fotek ze Skansenu...ddworek z Luzina

i moje część z ubiegłego roku, jest kępa, a część od Ani.

glob - dochodzenie do jeżówek z własnego wysiewu to duża sztuka.
Po pierwsze, nie zawsze wschodzą, po drugie, kwitną na drugi rok i nigdy nie wiadomo jak.

Niestety inwestowanie w sadzonki daje jedyną gwarancję kwiatów w tym samym roku i to w określonym kolorze.

Moje tegoroczne zakupy sadzonkowe

jotka napisał(a)

No może trochę więcej koloru

Cudne monardy. Uwielbiam je za zapach i ten smaczek w herbacie

wklejam z poślizgiem, bo u mnie dzisiaj ruch jak na Marszałkowskiej

na tarasie


i wejście

Doradźcie mi, co mam zamiast tego wielkiego derenia posadzić. Nie mam pomysłu. Chciałam mieć więcej miejsca z tyłu. Może też podkrzesać tego świerka wielkiego, a ten gąszcz obok czyli kalinę japońską uformować w kulkę na pniu?



To tymczasem, z pozdrowieniami. Hejka.

Kule, kule ... kule:

Ewa4 napisał(a)

Wpadłam na chwile a jak zawsze wsiąknełam na długo bo pięknie u Ciebie i kolorowo i te lilie cudne.Pozdrawiam.

Lilie u mnie dopiero będą się rozwijać...

Werbena u mnie spóźnia się z kwitnieniem, nie wiem czemu. Za to róże mam w domu i mają się dobrze (cha, cha sztuczne są). W domu nie mam ręki do roślin, wszystko mi usycha:

Limki jakoś wolno kwitną:



Z tarasu - jest tak jasno, że oczy bolą :

atena35 napisał(a)

Jeszcze pokażę żurawki southern comfort, niezwykle kolorowe

naprawdę ciekawe buźiam

Leśne zakątki obok Zacienionej...fotki ze spaceru.

Na pewno nie jest to Boulevard. Tak z bliska wygląda mój Boulevard:

a tak ten "pompon":





Co do drugiego. To mnie zagiąłeś z tym zrzucaniem igieł. Ale przecież chyba bym zauważył przez te kilka lat i nie popełnił takiego faux pas I rzeczywiście jak sobie porównam zdjęcia, to są bardzo podobne, ale ta moja sosna (będę się przy tym upierał) jest bardziej zwarta. Dłuższe pędy zaczęła wypuszczać dopiero dwa lata temu. Wcześniej to była jedna kuleczka.

krwawnik

Żurawki:



Ten grujecznik to chyba najładniejsze drzewo, jakie posadziłam, a w tle świerk wężowy (po przycięciu tych wysokich drzew urósł dwa razy taki w słońcu):

...cudo!!!

Jolu...macham i pozdrawiam

Trochę rabat, ale nudy same:



Tutaj poprawiona z trójkątnej w półokrągłą z obu stron:

grembosia napisał(a)

i to warto zobaczyć, metamorfoza ogrodu niesamowita, a do tego cała architektura i dodatki, gratuluję