No cóż, zamierzałam być... Na zamierzeniach się skończyło.
Pierwsze owoce. Świdośliwa
Rośliny (nie tylko bukszpany) obkulkowane
Trawnik przed koszeniem (mój mą mówi, że uprawiamy "kosika", a pan Kosik jest projektantem ogrodów, którego firmę mijamy po drodze na działkę). I widać, że kwitną liliowce (dla mnie smolinosy).
Łany bodziszków (wcale nie odstraszają komarów Debro).
Przetacznik sztuk jeden.
A może znawcy wiedzą co tao za róża. Pąki ma czerwone, potem kwiaty brzoskwiniowo-morelowe, z czasem przechodzące w róż. Dziwnie trwałe są.
Weroniko ta roza to..Eden 85 Rosnie u mnie wbrew moim pomyslom i calkiem niezle sobie radzi Dla mnie jest ona codziennie inna,codziennie piekniejsza...
Dziekuje za mile slowa,u Ciebie tez mozna glowe stracic,masz piekne zdrowe rosliny,piekne kompozycje,widac milosc z jaka pielegnujesz ogrod i .... Pokazuj wiecej ,wiecej ,wiecej...Sciskam Bawarkowo
Przeczytałem wątek dotyczący agrowłóknin. Zdania są podzielone. Ale nie o tym chciałem napisać. W kilku postach opisywałem mój problem z cisami. Zamieszczałem również zdjęcia- są powyżej. Sosowałem się do porad jakich udzielaliście. Dziś wróciłem z urlopu i stwierdziłem kilka kolejnych drzewek które w przeciągu kilku dni straciły swój kolor. Zamieszczam zdjęcia korzeni ponieważ wydaje mi się że nie powinny być czarne.
Poniżej zamieszczam fotki. Jeśli komuś przychodzi do głowy jakiś ciekawy pomysł to chętnie wysłucham. Jestem bliski podjęcia decyzji aby 80 drzewek wykopać i spalić.
Podłączam się do postu.
Zauważyłam, że moje szmaragdy są od środka brązowe. Czy to jest naturalne czy to objawy nadmiaru wody po ostatnich ulewach? Z zewnątrz są ładne z wyjątkiem dwóch sztuk, które stały prawie w wodzie.Od dołu mają brązowe plamy. Czy zaszkodziła im woda i zaczynają umierać? Jak je ratować?
Bardzo proszę o poradę
Pozdrawiam Reni.
SYMPATIA czerwona jeszcze raz.
Tawułka czerwona.
Rosnąca przed Sympatią, nowa róża Violette Perfume pokazała swoje pierwsze kwiatki
(moja druga, niepodobna do pierwszej).
Druga Violette.
Pierwsza Violette w ub. roku. W tym jeszcze nie kwitnie.
Bogusiu, dzięki za pięknego ancymonka! Ja będę miała tylko w kolorze niebieskim, o ile zakwitną.
No i czas na1000-czek! Bogusiu! Uparciuchu! Zmieniasz tę swoją zacienioną, i już nawet słoneczna się robi, wbrew wszystkiemu! Trzymaj tak dalej, a ja zdrowia nieustającego Tobie życzę!
W okolicy Parku ładne domy, z pięknymi ogrodami. Niestety zrobiłem tyle zdjęć że naraz nie jestem w stanie pokazać. Dziś pokazuję 30, wybrałem ze zwierzątkami, to bardzo wiele, na pewno nikt nie pokazuje tyle co ja. I tak przeleciał mi błogo cały dzionek. Gdy wróciłem do domu i zdjąłem plecak to myślałem że się unoszę, dałem sobie wczoraj w kość. Pogoda nie pewna więc nad Niagarę pewnie jutro polecę, muszę zobaczyć na pogodę w necie. Pozdrówka dla wszystkich.
Na początek czarna mamba która mnie podrapała.
To chyba kaczka ale bardzo dużą jak gęś ?
To samica tego co mnie atakował
To są trzy donice, miały iść po morwy, ale dzisiaj wpadłam na inny pomysł ich sadzenia. Zacznę od tego, że każda z tych żurawek miała niesamowice ogromne korzenie, ich podział był absolutnie konieczny. Z 3 doniczek mam 11 sadzonek i to calkiem sporych.
A oto jak je posadziłam:
Ta moja rabata miała wciąz pustawe brzegi. Teraz ma brzegi obsadzone żurawką, a i przy podeście jest ciąg dalszy, tyle że tutaj na kamienistej rabatce.