Jolu, ogródkiem się nie stresuj! Przecież wiemy, że ogrodniczka sił nabiera,a ogrodnik inne zajęcia też ma. Najwyżej popielimy grządki i będzie ok! Zresztą, ile tych grządek? Kilka!
Widziałaś u mnie? Szału nie ma, ale stres przed furtką zostawiam. Jak ktoś się nieznający trafi, to wie ,że tak musi być, a fachowiec przemilczy, bo u siebie też ma różnie.
Zdrowie ważne! Posiedź sobie wśród motylków.Trzymaj się.