Ewka... Ty mnie miałaś pocieszać...ale Ci powiem, że o limki sie nie martw...wezmą się, albo już się wzięły tylko Ty tego nie zauważasz....ja mam dokładnie to samo co Ty...ale postanowiłam już że to jest moja ostatnia rabata w tym sezonie i odpoczywam...resztę soślin w doniczkach zadołuje coby się nie dołować i finito...aż do wiosny....plany mam i to jest najwazniejsze...a że czasem chwile zwątpienia przychodzą, no cóż poradzić, tak bywa...radzę Ci odpocznij, zdystansuj, nie rób NIC...a zobaczysz, że słonko zaświeci

a co z Kubusiowem?...rozeznanie zrobiłaś?...proszę Cię, postaraj się

Ewuniu ja od wiosny 2012 trzy razy przesadzałam hort bukietową ( ale nie wiem jaka to) bo taka lichutka i ciągle liście na brzegach takie jakby popalone i usychały, znajoma kazała lać dużo wody i obserwować, więc leję i czekam na cud! A ogórasy rób, ja też robię , a w zeszły weekend 110 kg czerwonej porzeczki M przytargał do przerobu na soki i dżemy, wczoraj przerobiłam 20 kg czarnej porzeczki i padam na pysk, jeszcze tylko dżemik został do zrobienia z kilunastu kg i potem jeszcze zerwać ogórki i też zaprawić.... za to zimą będzie fajnie się wyjmować ze spiżarni różne smakołyki ( to na pocieszenie podczas stania przy zaprawach w taki upał ) Pozdrawiam serdecznie!

ewa004 napisał(a)

No chyba mnie coś dopada ,jakaś niemoc czy cuś
Wszystko jest nie tak
Limki nie rosną ,a to co rośnie to tak se wygląda i taka to robota

Ewcia, ciut cierpliwości, zawsze tak na początku, na wiosnę limki nisko ciachniesz i zobaczysz, jak bujną! rośliny super wyglądają dopiero na 3 rok, chyba że coś bardzo gęsto posadzisz, no to wtedy inne wrażenie, ale potem mus przesadzać

No i już mi lepiej , już nie marudzę
Koffffane jesteście

A limki jak nie chcą rosnąc to kij im w oko

to rok temu

a to 2013, sama zobacz, jak było licho, a teraz prawie 2m mają i gęsto, ze nie ma jak wejść i gołodupca nie widać..

ewa004 napisał(a)

No i już mi lepiej , już nie marudzę
Koffffane jesteście

A limki jak nie chcą rosnąc to kij im w oko

Ewa nie odpuszczaj im, po oczach im, znaczy się liściach magiczną siłą lub florovitem!!!

Muszą rozprostowac korzonki pozawijane w doniczce i jak sie ukorzenia na nowo w ziemii to dopiero można będzie popatrzec jak szybko rosną,a wogóle to przy sadzeniu trzeba było trochę bryłę korzeniową rozluźnic czego i ja nie zrobiłam i tez limka niezbyt okazała w pierwszym roku jest.

Zobaczcie jak one dziwnie rosną ,jak by miniaturowe były
zaraz po posadzeniu




Na wysokość nic nie urosły jakieś tylko pojedyncze pędy wystrzeliły

Anabelki ciutkę lepiej ,jedna podkopywały nornice i widać różnicę jest dużo mniejsza
Zaraz po posadzeniu






A kwiatucha ma nawet nawet

no i ostatnie porównanie
jak tak patrze na zdjęcia to myślę sobie , że może mi się wydaje że one nie rosną

zaraz po posadzeniu


I dzisiaj


I jeszcze coś wam pokażę ,moje dzisiejsze dzieło kto wie co to ???(miało być )

Taki był


A taki jest