Dawid .... to podpucha.. tylko czerwone lilie kwitną normalnie, bo resztę lilii miałam w doniczkach..... z zakupów wiosennych, ale zsypało śniegiem i nie było jak wsadzić do gruntu i takie tam zawirowania zdrowotne...... One wszystkie przyspieszone Jakbym je posadziła normalnie .. to dopiero by pąki miały.....
Ale czerwone to lilie od mojej mamy i one zawsze są pierwsze i o tej porze.. reszta daleko za nimi ...
Edytuję.. piszę o czerwonych a ich chyba nie pokazałam...... ot roztrzepanie i ciągły pospiech...
Firletkę mam chalcedońską, a ta szara nie jest, teraz musze dodać kwiecistą.
No moja lista 'szarutków', jak ja je nazywam roszerza się coraz bardziej.
Wszystkie ze zdjęcia zapisane!
Haniu, bardzo się cieszę, że mnie odwiedziłaś, czułam się trochę samotnie. A teraz od razu mi lepiej.
Dziękuję za zaproszenie, jak tylko będę na miejscu, to na pewno przyjdę. Nie ma to jak spotkać się w realu. I na żywo popodziwiać ogródkowe roślinne piekności.
Muszę przyznać, że trochę podłamałaś mnie inf. o niezniszczalnym chrzanie, mam go strasznie dużo i sama przyczyniłam się do jego rozmnożenia przez niewiedzę. Mam talent wybitny, oby do innych roślin taki sam.
Dziękuję za śliczną lilię.
Karolinek- gratuluję zakupu.
Debra- wygląda ładnie ale nie o taki efekt mi chodziło.Z drugiej strony rabaty za kratką rozrósł się Mozart. W nogach ma białe okrywowe ale jeszcze nie kwitną,Tu jestem kontenta
robi za pnącą
Pozdrawiam sąsiadkę
Ależ przemiana ogrodu!!! A raczej ugoru w piękny ogród. Gratuluję samozaparcia!
Czytałam, że o 4 rano wstawałaś pracować, w ogrodzie, ale widać, że warto było.
A torty też niezłe robisz
Ja próbowałam się z masą plastyczną bawić, ale mnie zniechęciło, że potem nikt jej nie chciał jeść, bo to za słodkie
I znów lawendowe pola (przynajmniej na zdjęciach )
W ubiegłym roku lawenda kwitła w tym samym czasie co hortensje Limelight, a w tym lawenda wyszła przed szereg Zalezy mi żeby kwitły w jednym czasie, bo mam w innym miejscu taki zestaw. Tymczasem nie wiem czy hortensje zdążą pokazać się na niebieskim dywanie.