Jakie róże u Was pachną, ale tak mocno, jak np. jaśmin, piwonia, bez, obok których wystarczy przejść i czuć ich zapach. Chciałam mieć pachnące róże i kierując się opisami ze sklepów nabyłam Artur Bell, Golden Gate, Sebastian Kneipp, Lykkefund, Pilgrim. U mnie Lykkefund nie pachnie. Pozostałe pachną tak, że jak się wsadzi w nie nos, to czuć delikatny ulotny zapach.A może to zależy od gleby, nasłonecznienia?

Miałam kiedyś różę, która pachniała, n/n, dawała odrosty, zmieniałam rabatę i niestety została usunięta. Jak się koło niej przechodziło, to czuć było mocny, intensywny zapach.
O to ona

Trawka rośnie a kanciki nabierają nowego kształtu,

Kolejne odsłony:
kalina o której pisałam wcześniej, wycięta w pień





i jej nowe życie oraz wschoszący gąszcz trawy i chrzanik





Moje ulubione z bliska

Nowa kora

AgnieszkaW napisał(a)

upalny dzień - cd

Agnieszko cudownie u Ciebie sie spaceruje POzdrawiam

cis

bociek napisał(a)

Gosiu, przycielas berberysy w kulke??? Czy mi sie zdaje???
Pieknie u Ciebie slonce podswietla rosliny.

Roze boskie No co, podobac mi siem moga

Te berberysy to mnie tak denerwują, kupione w necie i miały być małe takie coś w stylu tych żółtych, a one rosną jak głupie, przycinam je w kulę, bo nie lubię takich nieuporządkowanych, ale trochę mnie to cięcie przerasta, bo są szybsze niż mój sekator Cięłam niedawno i dziś znowu niektóre gałązki sterczą 20 cm w górę. Tak więc jak ktoś chce się wyżyć sekatorowo to polecam...hihi

A o takiej altance marzę i planuję w przyszłym roku wybudowanie jej w rogu ogródka.

Klonik

Tu juz połowa maja i kwitnące jabłonki







Hosty posadzone wokół pnia to oczywiście wpływy Ogrodowiska. To moje ulubione rośliny, piękne i odporne. Z tyłu posadziłam bluszcz kolibri. I tutaj dobrze widać ranę na renecie po złamaniu oraz to że nie zakwitła. Biedaczka.
A za nią żółte i różowe bratki, to rabatka syna. Posadził tam wykopywane z różnych części ogródka liliowce, czosnki, cebule dalii i lilii.

lawenda na komary, a tną w tym roku okropnie.


funkia

Kilka nowych cukiereczków, każdy znajdzie swoje dobre miejsce,

Kolejne etapy:
syn - mój wytrwały pomocnik przy usuwaniu płyt z ziemi, które tworzyły krawężniki i dróżki.




usuwaliśmy stare pnie, betonowe słupy, "przeoraliśmy" ziemię wyciągając z niej przeróżne śmieci, skarbu niestety nie znaleźliśmy, choć nie raz łopata stuknęła znacząco o coś, co okazywało się po dokopaniu czymś zupełnie innym




Przesadzony bukszpan, tuje z poprzedniego mieszkania z balkonu i mała pierwsza rabatka naturszczyka dla uciechy oczu. Pieris, żurawki i bratki



Wiem, że trochę nędzna, ale miałam ogromną satysfakcję. To w końcu pierwsze moje nasadzenia. Hurrrrra!

atena35 napisał(a)

Dodsadziłam też brakujący żywopłot bukszpanowy. I nie wiem czy ciąć, czy zostawić niech rośnie?
Szukałam w wątku o bukszpanach ale tam jest bardzej o kulach. Widziałam jak Danusia cięła zaraz po posadzeniu ale nie pamiętam w którym ogrodzie
Liczę na pomoc "linkową"

Suuuuper! Wiedziałam, że nie wytrzymasz Bukszpany ciachnij od razu.

Gosiu ale przegapiłam już druga część,świetnie , popatrzyłam na Kubusiowo i stwierdzam, że to raj na ziemi Gosiu moja Jacqueline du Pre na nowy wątek pozdrawiam

Kolorystycznie wygląda na Pink Peace, ale chciałabym zobaczyć pozostałe kwiaty, jak się rozwiną.

Nie mogę się doczekać spotkania i Twoich Danusiu opowieści z wizyty w Anglii, wracajcie szczęśliwie wszyscy, zostawiam moją nowo rozwinięta różę

A to dla chętnych zbliżenie kwiczoła, który zaciekawiony łypie w obiektyw.
Dzięki nowej pasji obudziła się we mnie żyłka ornitologiczna

trzecia ściana przy kąciku bukszpanowym
O tą ścianę cały czas walczę z M


Przednia ściana tego budynku ta ta która teraz planujemy


I takie troszkę całościowe


Czy teraz dobrze ?

Basiu jak Ci się mogę moje ściany ceglane mylić ,mam ich tylko trzy

1) ściana a właściwie mur ,tam ma posadzone róże i clematisy



2) ściana tam gdzie sto ławka i murowany grill (Basiu donice plastikowe już nie długo znikną )