A po tej calkiem chłodnej sobocie nagle zaczeły się upały, nocne burze i piękne gorące wieczory. Trawy wokół naszego domu wieczorem są rozgrzane słońcem i oszałamiająco pachną. Nareszcie można korzystać z tarasu, zapalać latarnie w ogródku i spac przy otwartych oknach słuchając tego wszystkiego co w nocy szeleści i podśpiewuje. W tym roku nikt nawet nie narzeka, że jest gorąco, chociaż jest. Bo w tym roku jest NARESZCIE gorąco.
Joasiu- ja też nie mam dużo róż, po kilka w grupach, ale zawsze czekam na te kwiaty, w końcu taką długą zimę przetrzymaliśmy, wreszcie można podziwiać Zuza- dzięki za komplementa
Dziś taki upalny dzień, że nic się nie da robić, faktycznie tylko siąść i podziwiać to co się już ma, pozdrawiam serdecznie
Wrzucę parę fotek w ten słoneczny i gorący dzień, masakrycznie gorący, zmęczyłam się nawet robieniem zdjęć
Czerwone okrywowe dopiero zaczynają:
Bonica:
Czy w W-wie była w sobotę Parada Równości? Jestem całkiem nie na bieżąco z Wiadomościami. W każdym razie w Metz była. Trochę nas to zaskoczyło, a katedrę pod którą akurat bylismy spowiły dymy:
Metz troszkę przypominało Lyon, bo też jest ochrowo-umbrowe. Jesli kiedyś tam będziecie zwróćcie uwagę na latarnie - nietypowe:
Tu będzie dygresja nieogrodowa, ale co tam. Katedra w Metz ma chyba najwięcej witraży sposród wszystkich jakie widziałam. Zdjęcia troszkę krzywe, ale wybaczcie. Robione w tempie reporterskim.
W warzywniku susza bo od kilku dni mamy niemożebne upały. Lekka odmiana po uderzeniowej dawce niemieckiego klimatu, jaką nam poprzednio serwowano od października. Koperek lekko przysuszony a przecież jeszcze niedawno ciągle padało. Wczoraj w nocy była piękna burza, a w dzień mamy teraz 35 stopni
Jeszcze w weekend było chłodno i pochmurno. W sobotę byliśmy w Metz, a po drodze na cmentarzu żołnierzy amerykańskich. Miłośnicy kancików i idealnych trawników powinni zobaczyć to miejsce, takie kanciki to tylko amerykańska technika mogła osiągnąć:
Tosia moje kopciuszki prawie 2tyg temu wyfrunęły (na raty), matka jeszcze je dokarmiała a ostatniego przestała karmić przed tygodniem, w międzyczasie uskuteczniała amory i wiła nowe gniazdko obok starego - specjalna półka pod dachem tarasu
hortensjami lato się zaczyna
ogrodowa i niezawodna Endless Summer
berberys Maria zdjęcie robione prawie w deszczy - w słońcu jest żarówiasty
Faktem jest, że nie przepadam za ligustrem jako żywopłotem, ale jako zarośla niecięte nawet może być, bo niecięte krzewy kwitną, a ja uwielbiam zapach jego kwiatów! Jest cudowny! Szkoda, że nie mogę go udostępnić na forum...
To podagrycznik Bożenko (Aegopodium podagraria). Jako chwast straszny i niezniszczalny, jako roślina ładny. Ma też odmianę ozdobną 'Variegata', czasami wykorzystywaną w parkach i dużych naturalistycznych ogrodach do zadarniana albo w donicach, bo tak luzem u siebie w ogrodzie to strach go wpuścić. Jest niezwykle ekspansywny. U mnie też rośnie koło domu i też mi się podoba, użyłam go do ślimaczkowych zdjęć ostatnio.
Witaj Leno wpadłam do ciebie podziwiać tulipanowca piękny na swojego chyba się niedoczekam Nati dała mi cynk że u ciebie kwitnie pięknie masz pozdrawiam serdecznie a to mój może dałabys mi jakies rady pliss