Nie wyrabiam się. Coraz później na działkę jeździmy. Dziś było strzyżenie żywopłotu, a jest co strzyc, bo i długi, i wysoki Większosć wykonał M, ja tylko niewielkie poprawki.
Oczyścilam cebule tulipanów. Posegregowane odmianami poleżą do końca września. No i podlewanie. O zdjeciach nie zapomniałam, ale niektóre zrobione już z fleszem
Szałwia trójbarwna
Kasiu, no kto wie czy powojnik jej nie zdominował ... myślę czy jak różę pnącą to chyba w przeciwnym narożniku z daleka od niego....
...co to za powojnik niestety nie wiem, u mnie 3 sezon bidulka takiego na wpół ususzonego kupiłam w Netto....a do jedzenia dostaje to co róża, bo trudno każdemu w osobnej miseczce dawać
Szukałam pachnącego mocno żółtego liliowca z wąskimi płatkami. Wczoraj wieczorem zakwitł bardzo podobny do niego, o wspaniałym zapachu, więc muszę go pokazać, chociaż to nie jest poszukiwana odmiana, ale też ma długie, chude łodygi, choć płatki szersze. Mam jeszcze jedną szansę na poszukiwanego liliowca, która jest jeszcze w pąkach.
Megi pojechała a ja poszłam jeszcze do ogrodu nazbierałam trochę czerwonych owoców, resztki truskawki, poziomki i malinki te jeszcze będą
jagody kamczackiej uzbierałam na nalewkę z dziewczynami w St. Polu próbowałyśmy była super Marian nazbierał malinojeżyny na dżemik
chodzę sobie dalej po ogrodzie i co widzę? ogórki gruntowe poszłam po miseczkę i nazbierałam tyle, będą mało solne jutro jeszcze dobiorę, przez noc podrosną
Bogda ja nie robiłam... przecież projekt naszkicowała mi Danusia. Kobieto aż tak zdolna to ja nie jestem Ale obserwowałam Danusię.... najpierw podzieliła rabaty na strefy, potem dala kolor a potem roślinę
O tu masz projekt..... troszkę zmodyfikowałam co nie co
Ślady po mrówce zeszły nad podziw szybko, nawet byłam zaskoczona, ale jeszcze jest w tym miejscu taka mała poduszeczka. Całe szczęście że była z nami Pani Doktor o pięknym imieniu na "I", bo ona i jej maść mnie uratowały. W przeciwnym przypadku zdana byłabym na angielski przysłowiowy paracetamol, który leczy wszystko.
Dziękuję za pozdrowienia i odwzajemniam, załączając obrazek hortensji która wreszcie chciała być różowa:
otóż wsadziłam świerki i tuje...przy tujach było trochę zabawy, bo musiałam taki lekki spadek zrobić, przy okazji obaliłam jeden płotek...poradźcie mi teraz proszę czy śliwa tam pasuje?...a może dwie? ... w jakiej odległości posadzić to drzewo od tuj i żywopłotu i potem w jakiej odległości od niego np. horti?...zaraz pokażę o co mi chodzi
wiem, że nie powinno się planować kawałkami, ale ten kawałek bedzie kiedyś częścią dużej rabaty, i tak sobie pomyślałam, żeby choć kawałek jej zrobić
a może z grujecznikiem?
to jest to miejsce zaznaczone na planie na czerwono