Tawułki i berberysy po cięciu...

Aż nie wiem od czego zacząć otóż róże SZALEJĄ!!! prawie wszystkie już pięknie i kwitną i moje dylematy stąd, że nie wiem co pokazać Chciałoby się wszystko, ale Was zamęczę, bo ileż można te same róże oglądać. Jednak ten wątek dla mnie jest rodzajem pamiętnika, więc wybaczcie jeśli czegoś za dużo lub za często.
Więc może na początek wielokolorowe obrazki

Pierwsza tegoroczna lilia. Na reszte jeszcze troche trzeba czekać.

O faktycznie, Karola. A na tysiąc wolno składać gratulacje, prawda? Tym samym - gratuluję

To ślimaczka gratulacyjnego Ci zostawię, ale pojedynczego, skoro napisałaś że u Was już nie ma przytulańców

ZbigniewG napisał(a)

Justyna po przykryciem ma duże szanse przetrwać -warto popróbować (a wcześniej upolować)

Ania te wykopałem ze schowka

Wyszperane świecidełka piękne No tak biżuteria jest piękna

Moją taka sama białą piwonię deszcze załatwiły.. pocieszyłam oczy Twoja.. jest cudna

irena_milek napisał(a)

Ślicznie...ani śladu tej zimy, wszystko wielkie i dorodne!
i widzę, że mamy takie same gazony, a w nich żurawki, jak miło, że nie tylko u mnie te gazony

Hehe no widzisz ...ja miałam duży spadek terenu stąd gazony ....a w nich dobrze rosną żurawki funkie i rozchodniki .......sprawdziłam

A u mnie w końcu zaczęło się różane kwiecie pokazywać. Na poczatek jedne z moich ulubionych.

'Charles Austin'



i 'Abraham Darby'



No i tyle jak na razie w temacie róż. Kolej na trzy kolory.... naparstnic.



I tyle zdjęć na dziś, bo resztę pochłonęła drobna awaria i jutro będzie trzeba od nowa robić.

Haniu, przynoszę ci lilię...

A to dla stałych, miłych podczytywaczy (ze specjalną dedykacją dla Tess).
Tess, już będzie wiedziała o co chodzi...

A taki mam widok z tarasu w centrum miasta:

Ewa bierz jak leci (ogrodowe) najwyżej jak nie ma śniegu to lekkie przykrycie z gałązek na niektóre (przeczytasz) , coś nie kumam 5strefa w 7b spokojnie i na luzie
oczywiście omijaj sprzedawane jako ogrodowe tzw leśne

Irenko - uczta dla oczu... wypasiona uczta, jak ta twoja hortensja pnąca i hosta Cudnie..... naprawdę i klimatycznie.. szkoda, że zapachów nie można przesyłać netem.

A to żółte to może Czosnek Moly luteum - tak u mnei dziewczyny zdiagnozowały i pasuje Porównaj..


Naparstnice mi szalały, ale jak zaczęłam wycinać przekwitłe kwiatostany to nie ma żadnej nowej siewki.. muszę w tym roku pozostawić ładniejsze kolory do rozsiania Naparstnice się starzeją i trzeba odmładzać nasadzenia jak w ostróżkach

Czy ta trawka jest nibezpieczna w ogrodzie??? a jak się nazywa??/

Klimatyczny ogród, piękne zdjęcia Te moje ulubione




Pozdrawiam

ZbigniewG napisał(a)

tym razem zima chyba nie zaszkodziła

Śliczny ten wrzos


Ja mam mały skalniaczek z samymi wrzosami, ale jedynie w standardowych kolorach.

Bardzo fotogeniczny ten czosnek Bardzo go lubię


Podobała mi się też rodgersja z hostami. Wyrazy współczucia z powodu gradu, oby już sie nie powtórzył Pozdrawiam

Obejrzałam robale, fuj, zobaczę po pracy; lilie mi larwy wyżeraja, a tak pilnowałam tej poskrzypki, nie idzie wyrobić ze wszystkim; pogrzeb smutna sprawa, ale to część życia, niestety
pozdrawiam Bożenko
dla ciebie piwonia

asc napisał(a)

Tak, to Queen of Sweden... ja na nią mówię porcelanowa lala... bo wygląda jak z porcelany

przepiękna!!! faktycznie porcelanowa

Dzięki kobietki :*


Wjazd na ranczo w oprawie jesiennej.


I z drugiej strony - tym razem cieplejsza pora roku.


Pozostały mix.





A tutaj część wnętrza przerobionego domku letniskowego.