min 2 sekcje bo linia kroplująca i zraszacze ale musiałabyś zmierzyć wydatek wody z ujęcia i ciśnienie jakie masz w instalacji.
40 m2 to nie jest dużo ale zależy jaki kształt i czy są jakieś przeszkody np drzewa. Przypuszczam, ze dałoby się to zrobić do 2 tys zł ale nie zajmuje się tym a tylko strzelam na podstawie niezrealizowanego projektu który sam dostałem. Zależy też czy z robocizną czy bez. Może nawet taniej by to wyszło...
myślę, że dało by się to zrobić na rotatorach. Pracują przy stosunkowo nie wielkim ciśnieniu i małym wydatku. Zacznij od rogów + uzupełnienie gdzie są drzewa czy inne przeszkody. potem wzdłuż trawnika (wzdłuż boku 3-4 szt) tak aby zasięgi się pokrywały (dolewały do siebie). Do tego druga sekcja na środek i tam dałbym 2 szt 360st o zasięgu 4-5 m.
Czy firma Toro ma jakąś oficjalną witrynę w języku polskim? Gdzie można znaleźć listę przedstawicieli, listę certyfikowanych instalatorów, itp?
Normalnie szukam i jakoś znaleźć nie mogę.
Firmy się podpisują jako "autoryzowany przedstawiciel Toro", ale gdzie to sprawdzić?
Jest też może dostępny jakiś poradnik montażu tego systemu wraz z opisem poszczególnych elementów?
Cześć Wszystkim,
Dostałem pewną propozycję systemu nawadniania do mojego ogrodu. Proszę Was o opinię.
Fioletowe linie to: 3x Zraszacz Hunter SRM 4" oraz 1x Zraszacz turbinowy IRRITROL 430R
Pomarańczowe linie to: 4x Zraszacz statyczny IRRITROL I-PRO Pop-Up 4"
Czy wg Was takie rozplanowanie zraszaczy z podzieleniem na dwie sekcje będzie odpowiednie?
nie chciałbym się wymądrzać ale w/g mnie to nie zadziała dobrze. lewa góra i środek będą niedolane.
Poza tym w jednej sekcji powinny być zraszacze o jednakowym wydatku a tu nie jestem pewny czy tak jest. Brak danych dot zastosowanych dysz w tych zraszaczach.
Moim skromnym zdaniem nie wygląda to na profesjonalny projekt aczkolwiek MOGĘ SIĘ MYLIĆ. Dlatego proszę tego nie traktować jako "wyrocznię"
w/g mnie te turbinowe będą niedolewać. prawa strona będzie mocno przelana w stosunku do lewej góry. tam tylko turbinowy ma zasięg ale on tego dobrze nie pokryje. Tam coś powinno dolewać albo z lewej strony powyżej drzewa albo środek.
Potestowałem trochę studnie - kiepska jest strasznie, nie wiem czy to przez lata przestoju, czy zawsze była taka płytka, ale raczej wody do "automatu" z niej nie będzie. Może w przyszłości ją pogłębię to wrócę do tematu.
Na dziś mam inne pytanie.
Mam wąski, prostokątny pasek zacienionego trawnika do nawodnienia o wymiarach ok 1,5 x 6m. Pomyślałem o zraszaczy z dyszą paskową boczną, czy ktoś może zaproponować konkretny zestaw zraszacza z ogólnie odstępnych w sieci? Z góry dziękuję.
Proponuję 570z TORO. plus dysza SST. ( 1,2 m na 9,1 m lub 1,2 m na 5,7 m). Na narożniku jeśli jest pod katem prostym dysza 8Q i zredukować jej zasięg śrubką bo ma 2.40 zasięgu)