Moje wnuki jedne mają babcie gdzieś bo za duże mają swoje zajecia. Obozy piłkarskie, dżudo, teraz harcerski. Drugie młodsze nie są zainteresowane kwiatkami.
I tak prawdę mówiąc tylko ja jestem zainteresowana własnym ogrodem. Robię to dla siebie.

Dzisiaj niespodzianka w mojej miarce wiadrze było 5 cm wody. widac na rabatach jest mokro.

Trawka tydzień temu nawieziona saletrzakiem. Nareszcie widać, że to trawnik.

Tylko naturalne gów.. żadne granulki
Świeży czy odleżały to nie ma różnicy

Liście wyglądają jak u mojej Strong Anabelle to taka ulepszona wersja zwykłej Anabelki. Na 100% to jest ta odmiana. Jest też typowo limonkowa anabellka, zakwita odrazu w limonkowym kolorze odm. Lime Rickey

Ta roślinna zagadka to Szkarłatka Amerykańska.
Faktycznie trująca jesli się ją zje.
Trzeba pilnować dzieci, żeby się nie skusiły na jej owoce

Też mi się bardzo podoba. Jutro idę do ogrodnika i kupię sobie hibiskusa są różne kolorki.

Aniu co ja czytam i widzę TV zawitało u ciebie. Bardzo ładnie. Masz co pokazać, bardzo pięknie u ciebie i jeszcze te obrazy malowane przez ciebie.

Ta fotka dla Moniki.
Może ktoś jeszcze napisze jak ta anabela się nazywa.



Może pójdę jutro ją zobaczyć jak się miewa

Monika po prostu szał hortensjowy. Jak ja lubię ten okres u mnie ogród wtedy odzywa. Jeżówki i hortensje to jest to.

Zrobiłam fotkę na klombie nie daleko. Są małe kulki i takich bym chętnie do swojego ogrodu dużo kupiła. One są mniejsze i limonkowe.

Wstawiłam u ciebie fotkę, ale skasowałam bo nie odpisujesz..

Zobacz u mnie jaka to anabela.

U mnie od kilku lat agapanty zimują w gruncie. Biały już przekwitł, niebieski kwitnie

I dlatego co wszystko dobrze rośnie. Zawsze coś do dołka wrzucisz lepszego jak się przyjmie to korzeń sobie da rady.
Inne rośliny nie mają głębokich korzeni i dobrze im tak.

Glina to dopiero przeklenstwo.

Elu ja wcześniej też przesadzałam werbeny, żeby porobiły się kępy. Teraz same rosną.
Na wiosnę długo nie plewiłam w jednym miejscu, bo było dużo siewek werbeny.
Teraz werbena wyrosła z chwastami, jesienią muszę się za nie wziąć .

Sierpień, a rozplenice jeszcze nie kwitną, pojawiły się tylko pojedyncze kłosy.
To nie jest dobry rok dla mojego ogrodu