Ogród, jak zawsze zachwycający, niezależnie od pory roku, chociaż jesień masz przepiękną, kolorową, jest co podziwiać.
Pozdrawiam i dużo spokoju życzę, wszystkiego dobrego.
Aniu, to Aster bocznolistny Lady in black. Jest taki jak Prince ale znacznie wyższy co wg mnie jest zaletą. Powinny sobie dobrze u ciebie radzić, choć potrzebują trochę czasu by się rozkręcić.
Poszukam jeszcze fotek dla ciebie
Nie umywają się do twoich ale zawsze to jakaś pamiątka.
Aprilku -Jola ja całkiem nie rozumiem czemu masz wpadać w kompleksy albo tracić pewność siebie.
Masz tu zdecydowienie jeden z 2 najpiękniejszych ogrodów leśnych.
Ja i inne dziewczyny wiemy ile on kosztował czasu, pracy i kasy. Efekt osiągnełaś znakomity.
Zgadzam się z Lidką w 100%- przepięknie jest u Ciebie o każdej porze roku. Ogród masz po prostu magiczny! Zachwycam się każdym zdjęciem, każdym ujęciem. A Kot przecudowny!
Elu, zaskoczyłaś mnie tym wyginięciem astrów. U mnie mają dość trudne warunki, sucho chociaż oczywiście podlewam. Na żywo są przecudne. Szkoda twojego, może spróbujesz jeszcze raz bo warto.
Ja wychodzę do pracy jest ciemno, wracam jest ciemno więc trudno mi nawet komentować pogodę. Może weekend świąteczny wyjdę do ogrodu zrobić zdjęcia chociaż pogodę zapowiadają mało fotogeniczną.