Cztery łapki - zwierzęta domowe
10:15, 28 lis 2011
Znaczy, musisz załatwić rodzine zastępczą?
Znalezione posty dla frazy "GARDENARIUM"
« Poprzednia
1
2
3
4
5
6
7
8
9
...
4006
4007
4008
4009
4010
4011
4012
4013
4014
...
98290
98291
Następna »
Mały ogród w wielkim mieście
10:08, 28 lis 2011
tez lubię stare materiały
przed kostka betonową broniłam się rekami i nogami
taras z cegły fajnie wpisuje się w klimat całego osiedla
gdzie tylko nowe okna świadczą, że jest rok 2011
na szczęście elewacje są jeszcze oryginalne
na wiosnę będę szukać starych donic żeby podkreślić ten styl
bo mam ochotę na kwiaty na tarasie
Cztery łapki - zwierzęta domowe
00:49, 28 lis 2011
Dzieciaczki są od tej "córeczki" ?
Dzwonek gargański (Campanula garganica)
23:54, 27 lis 2011
Dzwonek jest niewielki, dlatego aby był widoczny na rabacie powinien być sadzony w większych plamach.
Moja działeczka - Grzesiu
20:28, 27 lis 2011
Potwierdzam, wstydzę się i ja.
W ciepełku wszystko szybko rusza, a już najszybciej to chwasty
Ogród mały, ale pojemny;)
19:55, 27 lis 2011
Nie martw się, będę zaglądać na bieżąco i pomagać. Pisz na PW gdybyś coś chciał zmieniać, a posty można edytować więc nie ma kłopotu
U Sebka - czyli ogrodowe rewolucje czas zacząć
19:53, 27 lis 2011
Veronica?
Moja działeczka - Grzesiu
19:46, 27 lis 2011
Jakie wstydzi? Ogrodnik się wstydzi? Coś TY
Ja także doceniam użyteczność szklarenki, mam a raczej miałam to samo u Babci Jasi, jak tam mieszkałam to cały namiot był mój wczesną wiosną i zimą. Też zimowałam tam bukszpany w donicach ocieplone matami słomianymi i wszystkie inne donice. Hosty, trzmieliny itd.
W kwietniu było tam czasem ponad 40 stopni więc wszystko szybko ruszało, a i my mogłyśmy się ogrzać w ciepełku To wspaniała rzecz taka szklarenka albo namiot foliowy.
Ja także doceniam użyteczność szklarenki, mam a raczej miałam to samo u Babci Jasi, jak tam mieszkałam to cały namiot był mój wczesną wiosną i zimą. Też zimowałam tam bukszpany w donicach ocieplone matami słomianymi i wszystkie inne donice. Hosty, trzmieliny itd.
W kwietniu było tam czasem ponad 40 stopni więc wszystko szybko ruszało, a i my mogłyśmy się ogrzać w ciepełku
To wspaniała rzecz taka szklarenka albo namiot foliowy.
Ogród nie tylko bukszpanowy - część I
19:05, 27 lis 2011
Jak czegoś za dużo lub pomyłka gatunku zawsze można uciąć do domu
Mały ogród w wielkim mieście
17:29, 27 lis 2011
Placyk jest dowodem na wykorzystanie materiałów z odzysku, co także bardzo lubię.
Stara cegła a najlepiej "poniemiecka" jest super dobrym materiałem. I jakim pięknym i nie rozpadnie się.
Stara cegła a najlepiej "poniemiecka" jest super dobrym materiałem. I jakim pięknym i nie rozpadnie się.
Topiary - formy strzyżone inne niż cis i bukszpan
17:26, 27 lis 2011
I ja nawet wiem gdzie
Ogród z brzozami - ale tamten był ciemny
W cieniu - zacieniona
17:25, 27 lis 2011
Ten też niejedno już słyszał i widział.....
W cieniu - zacieniona
17:22, 27 lis 2011
Mam u Babci Jasi taki sam dzwoneczek
Pierniczki świąteczne
17:21, 27 lis 2011
Pierniczki mają powodzenie. A ja mam coraz więcej wiary we własne siły.
Ogród mały, ale pojemny;)
17:13, 27 lis 2011
Bonsai i niwaki
16:55, 27 lis 2011
Ten wątek będzie poświęcony formom Bonsai - sztuce kształtowania wymagającej czasu, cierpliwości, a przede wszystkim praktyki i wiedzy, które może trwać sto lat lub dłużej.
Sama widziałam 300-tu letni lasek grabowy, który rósł w niewielkiej płaskiej misie.
Bonsai to pewien rodzaj rzeźby jednak nie bierze się on ani z surowego kamienia lub drewna, ale z żywego drzewa.
Sama widziałam 300-tu letni lasek grabowy, który rósł w niewielkiej płaskiej misie.
Bonsai to pewien rodzaj rzeźby jednak nie bierze się on ani z surowego kamienia lub drewna, ale z żywego drzewa.
Topiary - formy strzyżone inne niż cis i bukszpan
16:45, 27 lis 2011
A takiego to nawet chyba sadziłam gdzieś
Moja działeczka - Grzesiu
16:43, 27 lis 2011
W szklarence chyba robisz "patyki" róż. Bardzo lubię jak pokazujecie siebie przy pracach. To takie prawdziwe jest
Lewizja - Lewisia
16:32, 27 lis 2011
Po raz pierwszy posadziłam lewizję pięć lata temu, na szczycie wybudowanej właśnie kaskady, w maju. Kwitła bajecznie ale niestety nie przetrwała zimy. Teraz wiem, że miała zbyt ciężką ziemię i zimowa wilgoć podłoża ja unicestwiłą
Oto ona, w bajkowo różowym kolorze przykuwałą wzrok
Nie zraziło mnie to i wiosną kupiłam następne lewizje i tak to trwa do dziś
Tarczownica - Peltiphyllum peltatum
16:27, 27 lis 2011
Nad strumieniem, po prawej stronie, w towarzystwie innych roślin, lubiących cień: języczki pomarańczowej rosnącej dalej i przywrotnika ostroklapowego po lewej
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w
Polityce plików cookies