Wg mnie nie patrzą całościowo na dom, ogród, otoczenie... a czasem jest to kwestia ze zamysł się zmienia w trakcie realizacji i potem coś tam nie do końca się zgrywa, ale Anetko przynajmniej nie masz czerwonej dachówki i pomarańczowego-beżowego domu... i takie kombinacje widziałam przy brązowym ogrodzeniu
a u Oli jest super! wszystko się pięknie razem komponuje.
Anula kwitną nieustannie od wiosny, co więcej mają jeszcze mnóstwo pąków. Jak Finka mi mówiła ze zadbane będą kwitły do mrozów to średnio wierzyłam ( o ja gooopia) a to jedyny kwiat który kwitnie nieustannie od wiosny. Do tego delikatny i nienachalny w swej urodzie
Fotka z wczoraj
OLa a czego się spodziewałaś?????? Efekt jet boski to i zachwytów cała masa. Podziwiam!
Taki kolor jest piękny, neutralny, nie razi i do wszystkiego pasuje. Mnie u mnie razi czerwony dach....ale elewacja nie jest zła bo jaśniutka więc może być. Jak patrze na nowe elewacje w mojej okolicy to zadaje sobie pytanie dlaczego ludzie wybierają takie oczojebliwe kolory...
idę poczytać co tam nabazgrali na 'pogodzie' ale powiem jedno mój kot żre jak głupi... oby jemu się pomyliło i poza Bożym Narodzeniem jeszcze w pierwszym tygodniu lutego była zima... ups doczytałam i chyba w lutym nie będzie zimy...
oj znam ten ból..z Córą mam podobnie...od miesiąca kaszle...ale za rok będzie lepiej...musi złapać odporność i wymiksować florę bakteryjną z innymi... ale Ty doświadczona Mama jesteś więc lepiej ode mnie wiesz...powiem Ci, że u Ciebie masz szczęście bo nas krakusów to jeszcze powietrze dobija...przez co astmy itp itd ... ;/