Nati, nawet jeżeli nie przezimują ,to zdążą wysiać nasiona i do jesieni może nawet wzejdą, a wiosną koło tego miejsca wypatruj młodych siewek.
Jest jeszcze taka szansa, że będziesz miała różnorodność kolorów, niekoniecznie takie jak obecnie kwitnąca roślina.2 lata temu wsadzałam białe bratki. Teraz mam różne, białe, białe z niebieskim, same niebieskie, granatowe i nawet niektóre z żółtym.
\
Zgodnie z obietnicą kilka dzisiejszych fotek.. niestety z powodu zimna i deszczu nie ma za bardzo co pokazywać
Pierwsze maczki.. pionierzy.... co stawiły czoła deszczom i wiatrom..
Tutaj mam taką ciemną, skromną rabatkę pod oknem córki, rośnie nierówno, irga i bluszcz dominują, ale jest zielona i nic nie muszę z nią robić:
Już bym chciała, aby ten "drugi plan" był większy. Nie chcę oglądać tych Skyrocketów:
Pokażę też kącik biały. Poustawiałam co było białego do ustawienia. Duża latarnia została przemalowana z brązowej i zeskrobana na starą. Nie wiem, czy ten efekt mi wyszedł:
I znalazłam w centrum ogrodniczym taką pelargonię. Fajna jest:
Bożenko, u Ciebie w ogrodzie najpiekniejsza pora roku - zachwyca wszystko! Zawsze jestem pod wielkim wrażeniem Twoich rh - zobacz jak będą wyglądały za kilkaset lat... specjalnie dla Ciebie świeżutkie zdjęcie z KEW GARDENS - to kwitnące na czerwono drzewo to oczywiście rododendron
Wiele rh jest podobnych więc trudno je identyfikowac. Jeśli już przekwita to najprawdopodobniej Cunninghams. A ten fiolet na Alfreda wygląda albo Bluretia. Popatrz na nie w internecie , to sama łatwiej porównasz bo widzisz jaki jest rzeczywiście.
W stosunku do przedogródka, to za dużo przestrzeni nie mam, ale w tym roku muszę ciachnąć dość mocno te trzy choinki niestety. Za chwilę do domu mi wejdą i dają sporo cienia:
Te zielone przyrosty są tak piękne, że chciałabym, by były cały rok:
Trawnik mam cały zachwaszczony, ale w ogóle nie widać tego na zdjęciach :
Rabatka "pod świerkami" wygląda...ciekawie. Za sprawą kotów musi tak być...Ostatnio przeorały wszystkie nowe przesadzenia i siewy.Muszę to traktować jako konieczność ...i ozdobę...
Aniu, na razie mam przerwę w pisaniu wypracowania... jak spadnie deszcz to znowu usiądę
Simona radzi sobie świetnie - jest chyba całkowicie mrozoodporna
A amfiteatr czeka na Ciebie - mam też niespodziankę - właśnie przeglądam zdjęcia