Podjęłam decyzję by usunąć pomarańczowe azalie z mojej kwaśnej. Nie wyglądają tam. Za dużo cienia. Słabo kwitną. Kolor też mi nie pasuje. Trzy lata i nie przekonały mnie do siebie. Jutro koleżanka ma je zabrać. Niech u niej sobie rosną.
A ja mam wymyślanie co w zamian. Rodki?

To miejsce jeszcze z azaliami. To tam gdzie brunnery. Wczoraj już je pozbawiłam kwiatków



Myślę, że rodki chyba by się tam wpasowały. Jakieś wyższe, bo przed azaliami są annabelki. Jak myślicie?

Znalazłam dziś poletko siewek kłosowca



I rondo





Sesleria

Trochę fotek

Dziękuję.

Bardzo polubiłam irysy. Właśnie zakwitł pierwszy syberyjski, właściwie żółty.

Rododendrony zapowiadały się super, niestety jednak było w nocy za zimno i się do końca nie rorwinęły

Jakuszimański Blue Tit, a za nim biały Cunningham's White. I szalejące niezapominajki

Buk Purple Fountain jeszcze zielony

Trochę fotek

Trawnika już nie kosimy bo przestał w zasadzie rosnąć i zaczyna schnąć. Pierwszy raz w maju trawnik mi schnie. Od kiedy mam ogród nie było jeszcze aż tak długiej przerwy od deszczu.

Jolu, bodziszek w dwóch kolorach, blady i różowy, ten to nawet jakby jaśniejszy i ciemniejszy. Wklejam, potem wywalę, jak się namyślisz .

Rozkwitła kolkwicja. Cała wibruje i bzyczy