Zapłocie

Koniec :⁠-⁠D

Gosialuk napisał(a)

Tylko chodzić i focić dopóki palce nie zmarzną.
Moje zamówienie to pikuś przy ilości twoich zdobyczy.

Dokładnie tak było :⁠-⁠D a potem trudno wybrać co wrzucić na forum :⁠-⁠D

Moje zakupy to pikuś przy co niektórych tu. Z resztą miałam nic nie kupować ale wszyscy wrzucali skarby upolowane w B. i się złamałam. Odwiedziłam trzy okoliczne sklepy i poprosiłam sąsiadkę by przy okazji zakupów w Gdańsku zajrzała czy są. Ona też skończyła z kilkoma paczkami Tardów dla siebie :⁠-⁠P

Ależ piękny ten spam. Możesz spamować przez cały czas, zwłaszcza gdy uda Ci się uchwycić śnieg i słońce w ogrodzie

Dorii napisał(a)

Tez mam taki zestaw tulipanów. Ciekawam co wyrosnie z tych LVE bo Salomony znam z poprzedniego roku.
A i te czosnki tez mam - choć chórem stwierdziłyście że to nie Miami
U nas w biedrach tez sporo jeszcze cebul ale ja już odpuszczam - przynajmniej w tym roku

Zaszalałaś na zakupach! będzie pięknie wiosną!
Aurę i pogodę masz ulubioną zimową. U nas też napadało wczoraj wieczorem mocno, ale niestety cały czas na plusie jest i wszystko płynie

Helen napisał(a)

Ależ piękny ten spam. Możesz spamować przez cały czas, zwłaszcza gdy uda Ci się uchwycić śnieg i słońce w ogrodzie

Dziękuję :⁠-⁠*
Ogród cały w lodowych kolcach wyglądał magicznie, szczególnie w słońcu. Nawet chwasty były piękne :⁠-⁠P
Słonko niestety towar deficytowy. Po szronowych ozdobach też już tylko zdjęcia zostały. Za to dziś w nocy ma być śnieżyca.

olciamanolcia napisał(a)

Tez mam taki zestaw tulipanów. Ciekawam co wyrosnie z tych LVE bo Salomony znam z poprzedniego roku.
A i te czosnki tez mam - choć chórem stwierdziłyście że to nie Miami
U nas w biedrach tez sporo jeszcze cebul ale ja już odpuszczam - przynajmniej w tym roku

Późno się zdecydowałam na tulipany i za bardzo wyboru nie było a zależało mi na tych które powtarzają. Miały też być różowe ale w opisach internetowych i zdjęciach przewija się czerwień.
Szczególnie te botaniczne mogą być jednak czerwone a nie różowe jak na opakowaniu.
Dobrze że zakupów na co dzień tam nie robię bo pewnie bym się jeszcze na coś skusiła.

Hehe no chyba ja najgłośniej krzyczałam że twoje to nie Miami. Twoje też piękne i nazwa nie ma znaczenia jak ci odpowiadają. Zauważyłam że każdy ma tu inne zdanie co do najpiękniejszych czosnków. Moim zdaniem Miami są najpiękniejsze, bardzo podoba mi się ich kształt i wielkość. Wolę stożkowe niż kuliste, dlatego też podoba mi się atropurpureum i nigrum, gdyby ich kwiaty były większe to były by moim numerem jeden. Jeśli te okażą się inne niż te co miałam będę trochę rozczarowana.