Ojj jakie to okrutne i na dodatek jakie prawdziwe... i ja ten biedak z prawię rabatą w doniczkach, w sumie nie przecież z tego co mam w doniczkach zrobiłbym wielką rabatę
Do tych płyt to ja mam chyba tylko jedno przemyślenie... małżeństwo idealne.
Em już podświadomie chyba wie co ma 'wymyślić' by druga połówka była zadowolona
Bardzo lubię twoje zdjęcia porównawcze
Ta subtelność odcieni...
Ale już mnie nie rusza ... Już nie kupię więcej róż, odkąd głowię się, gdzie przesadzić moją artemis. Latem policzyłam i mam ich 40. Zdziwiłam się troszkę.
Z tymi tulipanami to jest tak:
- wydałam już dwie duże, pełne skrzynie, ok 30kg cebulek i rzeki tulipanowej już w przyszłym roku nie będzie
- wszystkie tulipany odmianowe pozostały, obieram je ze starej luski i oddzielam cebulki przybyszowe, takie, które wydają mi się odpowiednie do zakwitnięcia sadzę w grupy, a pozostałe malutkie (nawet takie jak paznokieć) wrzucam wszystkie razem do koszyczka i sadzę je gdzieś w ustronnym miejscu, żeby w przyszłym roku podrosły. To jest właśnie żłobek W następnym roku, po wykopaniu robię ponownie selekcję i większe ...sadzę w inne miejsce, bo one już zazwyczaj zakwitną ( to jest przedszkole ) zaznaczam je i po wykopaniu dodaję je do odpowiadającej odmiany
Tak co roku jak Syzyf Tulipany sadzę dopiero w październiku, jak zmarzną wszystkie kwiaty jednoroczne
Iwono ten stroik, to moja praca
Przyznam, że się za bardzo nie przykładałam, bo (jak już pisałam) nie zerwałam ładnych kłosów wcześniej i zrywałam z poboczy takie podeszczowe.
Tym bardziej mi miło, że Ci się podoba
Obiecuję, ze w przyszłym roku się postaram
Iwonko czasem inne spojrzenie na świat roślin daje też zadowolenie. Ja się cieszę, że zawiązały róże pąki, a że się przewieszają, no cóż taka ich natura.
Fajnie, że podobają Ci się moje klimaty.
Iwonka właśnie mam dylemat co z nim zrobić, pisałam Mirelli co chodzi mi pogłowie. Może poczekam i na wiosnę zdecydują co dalej,może zima mi w głowie rozjaśni
Tereniu, moja perovska ma słoneczko. Nie mam jej z hortensjami tylko z szałwią, kocimiętką i białymi jeżówkami
Do sadzonek od Ewy dosadziłam moje trzy Wszystko świeżutkie, na efekt tzreba poczekać do następnego sezonu